Ukraina nakłada cło na białoruskie autobusy
22 kwietnia Ukraina zdecydowała o wprowadzeniu specjalnych ceł na import autobusów oraz ciężarówek i pojazdów specjalnych z Białorusi.
Stawka wynosi 35% wartości celnej. Decyzja ta wejdzie w życie w ciągu 10 dni od daty publikacji.
Graniczna blokada
Jak zapowiedziała Ukraina, specjalna stawka będzie obowiązywać do zakończenia przez Białoruś „dyskryminujących i nieprzyjaznych działań przeciwko Ukrainie”. Chodzi m.in. o opłatę eksploatacyjną, która jest pobierana przy imporcie pojazdów z Ukrainy na Białoruś, a także nierówne warunki udziału ukraiński firm w zamówieniach publicznych na Białorusi. W tle mamy aktualną sytuację polityczną w tym kraju i brak respektowania praw człowieka.
Cło w wysokości 35% nałożone zostało na
- autobusy (pojazdy do przewozu 10 osób lub więcej),
- ciężarówki z silnikami diesla o masie od 5 do 20 ton i powyżej 20 ton (wyjątek dotyczy podwozi samochodowych)
- sprzęt specjalny, jak dźwigi i podnośniki samochodowe, pojazdy do czyszczenia dróg, polewaczki i pojazdy warsztatowe.
Jak informuje białoruski portal Tut.by, sankcje wymierzone są przede wszystkim w Mińskie Zakłady Samochodowe (MAZ), które od kilku lat są liderem na ukraińskim rynku pojazdów użytkowych. Według Tut.by MAZ sprzedał w 2020 roku na Ukrainę:
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
- prawie 800 samochodów ciężarowych o masie powyżej 3,5 tony (21,7% rynku)
- 241 autobusów (24,1% rynku).
Zaczęło się od Lwowa
Tym samym Ukraina to trzeci zagraniczny rynek dla mińskich zakładów. Przypomnijmy, że lawinę kłopotów dla MAZ-a uruchomił mer Lwowa, Andrij Sadowy, który w kwietniu anulował przetarg na zakup 100 autobusów marki MAZ. U podstaw tej decyzja leżała aktualna sytuacja polityczna na Białorusi, ale przede wszystkim chęć wsparcia własnego przemysłu. Od dawna ukraińscy producenci autobusów i trolejbusów skarżyli się władzom na nierówne warunki konkurencji z subsydiowanymi białoruskimi produktami. Teraz sytuacja się zmieni.
Burmistrz Lwowa Andriy Sadovy poparł decyzję Międzyresortowej Komisji Handlu Międzynarodowego Ukrainy.
-„Zdecydowanie popieram decyzję o nałożeniu 35% cła na import białoruskich transportów na Ukrainę. To niezwykle ważny przepis dla rozwoju przemysłu na Ukrainie. Kolejnym krokiem powinny być przystępne cenowo pożyczki dla naszych firm - skomentował burmistrz Andrij Sadovy.