Uderzył w autobus MPK Kielce i uciekł
Kieleccy policjanci zatrzymali właściciela samochodu, który uderzył w miejski autobus. W momencie zatrzymania był pijany. Po wypadku kierowca pojazdu porzucił auto i uciekł z miejsca zdarzenia.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 25 stycznia, przed południem na ulicy Ogrodowej w Kielcach. 58-letni kierowca miejskiego autobusu widząc czerwone światło, zatrzymał się przed sygnalizatorem. Wtedy w tył autobusu uderzył osobowy peugeot.
-"Z samochodu osobowego wybiegło dwóch mężczyzn, którzy oddalili się porzucając swoje auto. Kierowca autobusu był trzeźwy, żadnemu z pasażerów nic się nie stało" – powiedział PAP mł.asp. Karol Macek z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Jeszcze tego samego dnia na kieleckim osiedlu Na Stoku policja zatrzymała właściciela pojazdu, 33-letniego mieszkańca gminy Łączna. W chwili zatrzymania miał ponad 2,8 promila alkoholu w organizmie.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
-"Jak wynika z naszych ustaleń miał najprawdopodobniej w 2019 roku cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami. Mężczyzna został zatrzymany, czekamy aż wytrzeźwieje" – dodał Macek.
Policja weryfikuje informacje, czy to 33-latek w momencie zdarzenia siedział za kierownicą samochodu. "Czekamy też na opinię, czy mógł być wtedy pod wpływem alkoholu. Od tego będą zależały dalsze czynności procesowe" – podkreślił policjant. (PAP)