Tylko MPK Kiece chce jeździć autobusami ZTM Kielce
8 grudnia Zarząd Transportu Miejskiego w Kielcach otworzył oferty w przetargu na obsługę 40 autobusów, w tym 35 klasy MAXI i 5 klasy MIDI.
Świadczenie usług ma rozpocząć się po upływie 5 miesięcy od dnia zawarcia umowy, nie wcześniej jednak niż od dnia – 1 lipca 2021 roku. Koniec realizacji przewozów z wybranym przewoźnikiem zaplanowano na dzień 30 czerwca 2023 roku. To oznacza dwa lata pracy przewozowej.
Solarisy dla zwycięzcy
Pod pieczę przewoźnika ma trafić 35 sztuk Solarisów Urbino 12 (z czego 15 - wyprodukowanych w 2010 roku, a 20 - w 2009 roku) oraz 5 sztuk Solarisów Urbino 10 wyprodukowanych w 2010 roku. ZTM planuje, że przewoźnik w całym okresie obowiązywania umowy wykona 4 600 000 wozokilometrów, z czego 1 150 000 w 2021 roku, 2 300 000 w 2022 roku, 1 150 000 w 2023 roku.
W czasie realizacji umowy struktura wykorzystania autobusów będzie ulegać zmianom w zależności od występujących potrzeb przewozowych i może się wahać zasadniczo w przedziale:
- w dni powszednie - od 30 do 40 autobusów całodziennych,
- w soboty, niedziele i święta - od 17 do 30 autobusów całodziennych.
Od przewoźnika wymagane jest posiadanie zaplecza technicznego, które może stanowić wyłącznie jedna baza transportowa (zajezdnia) o powierzchni nie mniejszej niż 12 000 m2 zlokalizowana w granicach administracyjnych Miasta Kielce, umożliwiająca całodobowe parkowanie autobusów. Na terenie zajezdni musi znajdować się m.in. warsztat i myjnia dla autobusów.
Jedna oferta
8 grudnia okazało się, że do zamówienia ZTM-u zgłosiła się tylko jedna firma - MPK Kielce, która zaproponowała kwotę 6,59 zł brutto za wzkm, co w skali całego kontraktu daje sumę 30.314.000 PLN brutto (VAT 8%).
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Z kolei budżet zamawiającego wynosi 5,77 zł brutto, co daje całościową kwotę zamówienia na poziomie 26.542.000 zł brutto. To oznacza przekroczenie kwoty przygotowanej przez ZTM o prawie 4 mln zł brutto.
Czy w tej sytuacji przetarg uda się rozstrzygnąć? Wszystko zależy od kieleckiego skarbnika. Czasu na kolejny przetarg też nie brakuje. Jak tłumaczyła w materiale TVP prezes MPK Kielce, Elżbieta Śreniawska – firma przygotowując ofertę kierowała się m.in. wzrostem ceny paliw, a także wzrostem płacy minimalnej. Wpływ na końcową ceną miała także wycena dotycząca utrzymania taboru na właściwym poziomie.
Przetargowe formalności
Na koniec przypomnijmy, że do kieleckich kryteriów oceny ofert należały:
- cena (60%),
- doświadczenie osób wyznaczonych do realizacji zamówienia - kierowców (40%).
W tym punkcie MPK Kielce zaproponowało 120 doświadczonych kierowców.