Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

Turystyczne Apollo

infobus
04.04.2006 18:07
Automet Apollo Automet Apollo
 
Design
 
Autobus mierzy 8700 mm długości, 2415 mm szerokości oraz 3270 mm wysokości. Podobnie jak w przypadku miejskiego Feniksa kształt nadwozia jest owocem prac konstruktorów pracujących dla Autometu.
Przednia ściana wykonana z laminatu poliestrowo-szklanego jest gładka i nieco pochylona. Autobus wyposażono w modne punktowe przednie reflektory oraz tak jak na prawdziwego turystę przystało duże i masywne lusterka sterowane elektrycznie.
Patrząc na Apollo z boku uwagę zwraca ciekawy kształt bocznych, panoramicznych szyb, szczególnie bocznej szyby od strony kierowcy, która w połączeniu z duża przednią szybą daje szeroki kąt widzenia kierowcy. Po obu stronach pojazdu znajdują się dwie aluminiowe klapy luków bagażowych, po otwarciu których do dyspozycji jest ok. 1,2 dm³na bagaże podróżnych.
Tylną szybę wykonano w modnym rombowym kształcie, pod którą znalazło się dodatkowe diodowe świtało stopu oraz ładnie wyglądające oznaczenie modelu. Wzdłuż bocznych krawędzi biegną punktowe światła tylne, między którymi producent zamontował sporych rozmiarów klapę bagażnika.
Automet Apollo
 
Przestrzeń pasażerska
 
Do wnętrza Apollo prowadzą dwoje pneumatycznie otwieranych drzwi: przednie ulokowane na zwisie przednim i drugie na zwisie tylnym. Wykonany z najwyższą starannością przedział pasażerski pomieści 30 pasażerów. Uchylno-rozsuwne fotele typu A800 obito w przyjemną dla oka niebieską tapicerkę, która dobrze komponuje się z kolorystyką sufitu i półek bagażowych. Ponadto fotele standardowo wyposażono w siatki na prasę, podłokietniki oraz trzypunktowe pasy bezpieczeństwa. Każdy pasażer ma do swojej dyspozycji indywidualny panel oświetleniowo-nadmuchowymi połączony z małym głośnikiem. W okresie letnim odpowiednią temperaturę wnętrza zapewnia klimatyzator dachowy autoclimat RT125 z parownikiem przednim, a także pełnowymiarowy luk dachowy spełniający rolę wyjścia bezpieczeństwa. Ciepło dostarczają konwektorowe wymienniki ciepła UWE oraz nagrzewnica tylna i nagrzewnice stopni wejścia przedniego i wejścia tylne zasilane zasilanie z agregatu Eberspeacher.
Aby umilić podróżnym długą podróż sanocki turysta może być wyposażony w odtwarzacz DVD, dwa 15-calowe, składane monitory LCD, czy choćby automat do napojów zamontowany obok fotela pilota.
Automet Apollo
 
Kokpit
 
Pewne zastrzeżenia można mieć do miejsca pracy kierowcy. Za dużo tu przytłaczającego plastiku. Zegary, mimo że wyglądają przestarzale, są czytelne. Wszelkie przełączniki oraz radio znajduje się po lewej stronie. Na plus należy zaliczyć poprawne umieszczenie lewarka zmiany biegów. Za dopłatą producent montuje kamerę oraz czujnik cofania.
 
Jednostki napędowe
Turystyczne Apollo napędzane jest jednym z trzech silników pochodzącym od Mercedesa-Benza. Najsłabszą jednostką jest motor OM 904LA o mocy 150 KM (110 kW) przy 2200 obr./min. Mocniejszy jest silnik OM 904LA rozwijający maksymalną moc 177 KM (130kW) przy 2200 obr./min. Największą mocą dysponuje silnik OM 924 LA, który przy 2200 obr./min. rozwija 231 KM (170 kW). Wszystkie te jednostki spełniają normę emisji spalin Euro 3. Z silnikami współpracuje jedna z dwóch manualnych, 6-biegowych skrzyni biegów: G56-6 albo G85-6.
 
Automet Apollo
Bezpieczeństwo
 
Pojazd standardowo wyposażony jest w retarder, wentylowane hamulce tarczowe na wszystkich kołach oraz system ABS. Dla poprawy bezpieczeństwa producent zamontował elektroniczny ogranicznik prędkości (90km/h). Szkoda, że nawet w opcji nie znalazł się system zapobiegający poślizgowi kół przy ruszaniu – ASR, ani stabilizator toru jazdy – ESP, tym bardziej że Apollo adresowane jest głównie do klientów niemieckich, którzy cenią sobie wysoki poziom bezpieczeństwa.
Jak na razie mały turysta z Sanoka nie będzie oferowany na polskim rynku. „Instytut Transportu Samochodowego wymaga posiadania przez ciężarówkowe podwozie Atego homologacji cząstkowych, a takich badań dla tej konstrukcji producent nie przewidział i nie przeprowadził. Dlatego jeżeli chcielibyśmy sprzedawać masowo Apollo na naszym rynku, to musielibyśmy je przeprowadzić, co wiąże się z horrendalnymi kosztami. Ten wymóg jest dość dziwny, gdyż w Europie Zachodniej istnieje kilka firm nadwoziowych, które zabudowują podwozie Atego i nikt im w tym nie przeszkadza. Oczywiście, jeżeli okaże się, że Apollo jest hitem na polskim rynku i ma ogromny potencjał, to podejdziemy do tych badań, jednak jak na razie będziemy sprzedawać w Polsce pojedyncze sztuki, gdyż taki poziom dostaw pojazdów bez homologacji dopuszcza nasze prawo”–mówi Adam Jadczyszyn, dyrektor Techniki i Rozwoju firmy Automet.