Trójmiasto: Piją alkohol w tramwajach, autobusach i kolejkach SKM

infobus
31.10.2007 10:49

Coraz więcej osób skarży się na pasażerów bezkarnie pijących alkohol w tramwajach czy autobusach. Zarząd Transportu Miejskiego obiecuje, że zwróci uwagę kontrolerom Renomy, aby alarmowali Straż Miejską, gdy zobaczą takiego podróżnego.
– Codziennie dojeżdżam do pracy do Gdańska tramwajem nr osiem i za każdym razem wśród pasażerów znajdzie się przynajmniej kilku, którzy gdy tylko wsiądą, otwierają piwo. To stało się nagminne – opowiada pani Anna z Gdańska.
– Nie dość, że w naszych tramwajach nie jest zbyt czysto i estetycznie, to w całym wagonie wyczuwa się nieznośny fetor. Sama boję się zareagować, inni pasażerowie chyba też – dodaje.
Okazuje się, że strażnicy miejscy doskonale znają ten problem.
– Funkcjonariusze specjalnie jeżdżą tramwajami i autobusami, żeby w razie czego zareagować – przyznaje Paweł Kwiatkowski, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Gdańsku. – Latem mieliśmy taki przypadek, że mężczyźni pijący piwo byli agresywni wobec funkcjonariuszy, którzy zwrócili im uwagę, ale po wezwaniu posiłków sytuację udało się opanować. Zdarza się, że motorniczy zadzwoni i zgłosi nam problem, a wtedy podjeżdżamy kilka przystanków dalej po pasażera – dodaje. A przecież w tramwajach nie można nawet… jeść.
– Obowiązuje zakaz wnoszenia do pojadów napojów i jedzenia, ale nie jest to karalne – mówi Izabela Kozicka-Prus, rzecznik prasowy Zakładu Komunikacji Miejskiej w Gdańsku.
– Trudno żeby motorniczy wiedział, co dzieje się w drugim wagonie. W takiej sytuacji najlepiej gdy pasażer poinformuje motorniczego, że ktoś pije piwo czy nieodpowiednio się zachowuje – dodaje.
Z kolei kontrolerów z firmy Renoma interesuje tylko to, czy pasażer ma bilet, czy jedzie na gapę.
– Kontrolerzy nie są upoważnieni do wystawiania mandatów, ale obiecuję, że za pośrednictwem firmy Renoma zwrócimy uwagę, aby w sytuacji gdy zobaczą osobę pijącą piwo, od razu alarmowali Straż Miejską – mówi Alicja Kraska, zastępca dyrektora Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku (ZTM zleca Renomie kontrolę biletów – red.).
Warto dodać, że od początku tego roku w Gdańsku podjęto 11 tys. interwencji związanych z piciem alkoholu w miejscach publicznych. Wystawiono ponad 3 tys. mandatów i 8 tys. pouczeń.
100 zł za piwo
W Trójmieście obowiązuje zakaz spożywania napojów alkoholowych w miejscach publicznych na terenie miasta, a szczególnie na ulicach, chodnikach, skwerach, parkach, placach zabaw, plażach, podwórzach ogólnodostępnych, w tunelach i oczywiście w środkach komunikacji miejskiej. Kto mimo zakazu pije piwo, na przykład na ławce w parku, musi się liczyć z grzywną nakładaną przez Straż Miejską. Wynosi ona 100 zł.