TRANSEXPO 2016: Glaspo G12
Glaspo,firma, która wyspecjalizowała się w przetwórstwie szkła postanowiła wejść wmontaż autobusów. W Kielcach kolejny raz zaprezentowano pojazd typu G12, któryzmontowano na bazie MAZ'a 203.
GlaspoG12 to standardowy autobus o długości 12 m. Podłoga ma przebieg całkowicieniskopodłogowy. Autobus umożliwia podróżnawet 98 osobom. Ilość miejsc siedzących jest dobierana pod kątemindywidualnych wymagań klienta. W targowym egzemplarzu mamy 29 foteli SterNewCity. Dziesięć siedzeń jest dostępnych z niskiej podłogi. Wejście na pokładjest możliwe dzięki trzem parom drzwi w układzie 2-2-2. Przestrzeń pasażerskajest klimatyzowana. Naturalna wentylacja jest zapewniona dzięki siedmiu przesuwnymoknom.
Wautobusie zamontowano stojący silnik Mercedes OM936. Jest to jednostka opojemności skokowej 7,7 l. Osiąga moc 235 kW i maksymalny moment obrotowy 1300Nm. Zblokowano ją z automatyczną skrzynią biegów ZF 6AP1400 Ecolife. Okładjezdny oparto na osiach firmy ZF. Przednia to zależna typu RL75A, natomiasttylna to portalowy most AV132/80.
Fakt,że Glaspo już kolejny raz pokazało model G12 na tych samych targach obok MAZ'amoże być nieco zastanawiający. Jeszcze dwa lata temu planowano uruchomićmontownię w Płońsku, która miała być pomostem łączącym białoruskiego producentaz rynkiem unijnym. Dzięki tej kooperacji miało zostać ominięte wspólnotowe cłow wysokości 16% oraz celowano w możliwość szerszej ekspansji na rynkach zachodnich. Pozatym w Płońsku miała zostać ulokowana cała produkcję pojazdów Euro 6.
Taksię jednak nie stało. Dodatkowo uwzględniając zapowiedzi MAZ'a o uruchomieniumontowni w Tychach można przyjąć, że projekt partnerstwa z Glaspo umarłśmiercią naturalną.
Gdziezatem popełniono błąd? Na razie można tylko spekulować. Ale jedno wydaje siębyć bardzo pewne. W kontekście dotychczasowego obrotu spraw chyba można mówić onieco chybionym pomyśle na biznes. Płynie z tego prosta nauka dla wszystkich.Należy przede wszystkim robić to w czym się jest dobrym.
„
