TRANSEXPO 2010: SOR i prawie 50 autobusów dla Polski
infobus
24.11.2010 20:11
TRANSEXPO 2010: SOR i prawie 50 autobusów dla Polski
Na TRASEXPO 2010 firma z Libchavy pokazała w Kielcach cztery autobusy, w tym tradycyjnie dwa autobusy przeznaczone do obsługi komunikacji lokalnej oraz dalekodystansowej –SOR C 10,5 i LH 12 oraz dwa autobusy dla komunikacji miejskiej i podmiejskiej: SOR BN 9,5 i SOR NB 12. Warto podkreślić, ze w tym roku Czesi doskonale radzą sobie na naszym rynku i przedstawiciele SOR Poland spodziewają się na koniec roku sprzedaży na poziomie ok. 45-50 szt. Szczególnie dobrze sprzedają się niskowejściowe pojazdy z serii CN/BN. Takie pojazdy zakupili już przewoźnicy: PKS Dzierżoniów, Sevibus Wrocław, DLA Wrocław, PK Racibórz. Przed firmą realizacja kontraktów m.in. dla MZK Jarosław i Nysy. O tegorocznych sukcesach czeskiego producenta rozmawialiśmy z Janem Černým, szefem SOR Poland. Oto co na powiedział:
InfoBus.pl: Gratulujemy tegorocznych sukcesów. Ile łącznie w tym roku autobusów z logo SOR trafi na polski rynek?
Jan Černý, prezes SOR Poland: Dziękuję. Liczymy, że będzie to suma 45-50 autobusów.
InfoBus.pl: Większość z nich to autobusy niskowejściowe z serii BN/CN. Czyli na polskim rynku było spore zapotrzebowanie właśnie na tego typu konstrukcje.
Jan Černý: Dokładnie. Trochę to trwało zanim przebiliśmy się do polskich przewoźników z naszą niskowejściową ofertą, jednak tegoroczne doskonałe rezultaty są dla nas samych sporym zaskoczeniem. Co szczególnie ważne dla nas na przyszłość to start zakupów autobusów spod znaku LE w zakresie transportu podmiejskiego i lokalnego w Polsce. To nasza ogromna szansa, a dzięki doświadczeniu z Czech i Słowacji mamy tutaj bardzo dobrą i szeroką ofertę. Powiem, że w tych sąsiednich krajach to właśnie autobusy o oznaczeniach CN są motorem naszej sprzedaży. Kiedyś dominowały głównie modele z rodziny C, ale teraz dynamicznie to się zmienia i sprzedajemy coraz więcej międzymiastowych pojazdów albo właśnie w wersji LE albo z bardziej komfortowych wersji LC i LH. Myślę, że ten rok pokazuje, ze podobna struktura sprzedaży tworzy się również w Polsce. I stąd nasze sukcesy.
InfoBus.pl: Do chyba najważniejszych tegorocznych kontraktów można zaliczyć Dzierżoniów, Racibórz, Nysę i Jarosław.
Jan Černý: Tak, to nasi nowi klienci, którzy zamówili najwięcej w tym roku nowych autobusów i to właśnie w wersji niskowejściowe. We wrześniu do PK Racibórz przyjechał ostatni SOR BN12 oraz dwa mniejsze CN8,5. Łącznie dostarczymy tutaj sześć CN 8,5 i trzy SOR BN 12. Kolejne miasto na Opolszczyźnie, które zakupiło nasze autobusy to Nysa, które odbierze w tym roku 7 autobusów miejskich BN 12. I nasze najnowsze zwycięstwo –MZK Jarosław i kontrakt na dostawę do końca 2010 r. 10 autobusów SOR BN 9,5. Oczywiście nie zapominamy o prywatnych firmach takich jak SEVIBUS Wrocław, który zamówił u nas 7 autobusów, w tym 5 szt. BN 12 i 2 szt. CN 8,5.
InfoBus.pl: W tym roku pokazaliście na TRANSEXPO w zasadzie pojazdy doskonale już znane polskim klientom, a patrząc na Waszą ofertę z targów w Brnie to naprawdę macie kilka nowości, który mi warto się pochwalić. Kiedy je zobaczymy w Polsce?
Jan Černý: Bardzo chcieliśmy pokazać w Kielcach naszą największą dumę, czyli elektrobus SOR EBN 10,5. Niestety, dokładnie w tym czasie był on na testach w Pradze i nie mieliśmy możliwości ściągnięcia go do Polski. Jestem przekonany, że ten autobus w przyszłości odegra znaczącą rolę w naszej ofercie i przyniesie nam sporo sukcesów. Aktualnie jest on eksploatowany w codziennym ruchu w Ostrawie. Wg naszych informacji na całym świecie w zakresie elektrobusów to tylko Hyundai oferuje podobne rozwiązanie dla autobusu 12-metrowego. Reszta to mniej lub bardziej doświadczalne konstrukcje.
InfoBus.pl: Kolejny ważny punkt Waszej ofert to niskopodłogowe i niskowejściowe autobusy przegubowe. Na razie nie oferujecie ich w Polsce,. Dlaczego?
Jan Černý: To fakt, ale właśnie tutaj oraz w kategorii autobusów miejskich niskopodłogowych 12-metrowych panuje w Polsce największa konkurencja. Naszym zdaniem lepiej jest się skoncentrować na być może mniejszych przetargach na autobusy niskowejściowe, ale gdzie mamy większą szansę na wygranie, a nasza oferta naprawdę jest mocna. Nic na siłę.
InfoBus.pl: I segment międzymiastowy, gdzie dzięki dostawom dla Veolii Transport Polska zajmujecie silną pozycję na rynku. Czy tutaj również spodziewa się Pan kolejnych sukcesów?
Jan Černý: Niestety polityka taborowa Veolia Transport i to nie tylko w Polsce, ale w całej w Europie zmieniała się diametralnie w ostatnim czasie, co przekłada się na zdecydowanie mniejsze zakupy wszystkich autobusów. I to niezależnie od marki. Dlatego tegoroczne zamówienie Veolia Transport Opolszczyzna była prawdopodobnie jednym z ostatnich. Przynajmniej na razie. Natomiast rzeczywiście polski rynek autobusów międzymiastowy przeżywa mocny kryzys, co można zaobserwować m.in. patrząc na stoiska na targach w Kielcach. W zasadzie tylko my pokazujemy klasyczne autobusy międzymiastowe do codziennej obsługi połączeń regionalnych. Moim zdaniem ten segment w przyszłości się odrodzi, a my dzięki temu, że go nie odpuściliśmy na pewno na tym zyskamy.
InfoBus.pl: Szczególnie w sytuacji, kiedy mocno swoją działalność ograniczył Solbus. Czy Wasz spór sądowy w zakresie naruszenia praw autorskich toczy się nadal?
Jan Černý: Tak, bierzemy udział w postępowaniu upadłościowym Solbusa, gdzie złożyliśmy wniosek o wyłączenie naszego know-how z całego tego procesu. Krótko mówiąc – trzymamy rękę na pulsie.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
InfoBus.pl: A ile w tym roku fabryka w Libchavy wyprodukuje łącznie autobusów?
Jan Černý: Spodziewam się na koniec 2010 r. zwiększenia produkcji o ok. 100 szt. w porównaniu z 2009 r. To oznacza poziom ok. 545 szt., w tym 100 autobusów przegubowych, które w zdecydowanej większości trafiły do Bratysławy (80 szt.). Biorąc pod uwagę przeróżne problemy na europejskich rynkach jest to naprawdę dobry rezultat. Wynik ten mógłby być znacznie lepszy, gdyby nie zawirowania wokół naszego kontraktu dla Pragi. Obecnie wstrzymane zostały wszelkie dostawy, gdyż miasto po prostu nie ma pieniędzy. Dlatego w tym roku dostarczymy maksymalnie 40 autobusów dla DPP Praga. Oczywiście mamy nadzieję, że w przyszłych latach powrócimy do normalnych dostaw określonych w umowie i dostarczymy do Pragi wszystkie 620 zamówione autobusy. To także pokazuje jak ryzykowny jest obecnie autobusowy biznes i ile niebezpieczeństw zagraża producentom.
InfoBus.pl: Bardzo dziękuję za rozmowę.