TRANSEXPO 2008: ofensywa MAZ-a
Zgodnie z planami firmy MAZ sprzeda ona w tym roku przynajmniej 30. autobusów w Polsce. O nowościach w ofercie białoruskiej firmy rozmawialiśmy w Kielcach z Jurim Michailovskim, wiceprezesem zarządu MAZ Auto Poland.
MAZ na targach TRANSEXPO pokazał trzy autobusy: MAZ 203, MAZ 206 oraz MAZ 107. Pierwszy z nich –MAZ 203076 to niskopodłogowy autobus miejski o długości 12-metrów z silnikiem Deutz o mocy 290 KM. Drugi –MAZ 206068 to miejski, niskowejściowy midibus o długości 8,65-metra z silnikiem Mercedes-Benz o mocy 177 KM. I trzeci egzemplarz MAZ 107 –to po raz pierwszy pokazywany na wystawie 15-metrowy, niskowejściowy autobus miejski z silnikiem Deutz o mocy 290 KM. Egzemplarz dodatkowo ciekawy, gdyż przeszedł w ostatnim czasie stylistyczną modernizację. Kolejna ważna informacja to uzyskanie przez MAZ polskiej homologacji na autobusy MAZ 203 oraz MAZ 206 w różnych wersjach i modyfikacjach. O nowościach w ofercie białoruskiej firmy rozmawialiśmy w Kielcach z Jurim Michailovskim, wiceprezesem zarządu MAZ Auto Poland.
InfoBus.pl: Jakie ma Pan wrażenia po tegorocznych targach TRANSEXPO?
Bardzo dobre. Mieliśmy wiele interesujących rozmów i odwiedzin –w tym także przedstawicieli naszej konkurencji. To świadczy o tym, że coraz poważniej jesteśmy postrzegani na polskim rynku i możemy pochwalić się tutaj konkretnymi wynikami. Łączne w tym roku sprzedamy 30 autobusów i jest to zakładany minimalny poziom. Najwięcej pojazdów dostarczmy do MPK Kielce, które w I połowie roku odebrało 2 szt. modelu MAZ 203, a do końca br. przekażemy im kolejne 16 pojazdów tego typu. Ponadto silnie współpracujemy z różnymi przewoźnikami, również z prywatnymi. Po zapoznaniu się z naszymi produktami coraz częściej przekonują się co do MAZ-ów i w chwili obecnej rozmawiamy o zwiększeniu zakupów na rok 2009.
InfoBus.pl: Na targach w Kielcach zaprezentowaliście niskowejściowy, 15-metrowy model MAZ 107. W Polsce dane pokazują, że na rynku panuje raczej odwrót od tego typu konstrukcji…
Na tego typu, wielkopojemne autobusy zawsze będzie zapotrzebowanie. Moim zdaniem 15-metrowe pojazdy o wiele lepiej się sprawdzają w eksploatacji niż pojazdy przegubowe. Po pierwsze: są one tańsze w zakupie i zużywają znacznie mniej paliwa. Po drugie: są mniej kosztowne w eksploatacji, jeżeli chodzi o zużycie i koszt części zamiennych. I po trzecie: jeżeli chodzi o pojemność to dysponują zaledwie 15. miejscami mniej niż przeguby. Te zalety spowodują, że MAZ 107. odniesie sukces na polskim rynku –zresztą pierwsze w Polsce tego typu autobusy już jeżdżą w gliwickiej firmie Omnitech. Ponadto firma MAZ sprzedała w tym roku m.in. 80. takich pojazdów do Rumunii. To świadczy, że cały czas istnieje spory popyt na 15-metrowe konstrukcje w Europie Środkowo-Wschodniej.
InfoBus.pl: Model 107 to obecnie najbardziej pojemny autobus miejski w ofercie MAZ Poland. Kiedy możemy spodziewać się wejścia przegubowej wersji modelu 203?
Myślę, że pod koniec roku zaprezentujemy pierwszy taki autobus. Niestety, nie wiem czy zdążymy pokazać go na targach w Kielcach. Bardzo bym chciał.
InfoBus.pl: Model 203 o długości 12-metrów to obecnie podstawa Waszej sprzedaży w Polsce. Jakie obecnie silniki stosujecie w tego typu pojazdach i jak wygląda sprzedaż mniejszego modelu 206?
Egzemplarze MAZ 203 przeznaczone na polski rynek wyposażone są w silniki Deutz mocy 290 KM, czyli dokładnie takie, jak w zaprezentowanym na TRANSEXPO demonstracyjnym egzemplarzu. Obecnie MAZ rozmawia z Mercedesem i MAN, na temat dostaw ich jednostek napędowych. Co do midibusa 206 to w tym roku sprzedaliśmy kilka jego egzemplarzy do firmy Warbus. To wyjątkowo uniwersalna konstrukcja, która również może występować w wersji podmiejskiej i obsługiwać regionalne połączenia o długości do 100 km.
InfoBus.pl: W tym roku pokazaliście na targach w Kielcach tylko autobusy miejskie. A co z międzymiastowym MAZ-em 256 czy turystycznym MAZ-em 261?
Rzeczywiście teraz skupiamy się na segmencie autobusów miejskich i przede wszystkim promujemy tego typu konstrukcje. Myślę, że czas 256 wkrótce nadejdzie. Ma znakomitą ceną na poziomie 220 tys. zł netto, a rozglądając się po tegorocznej wystawie w Kielcach widzę spore zainteresowanie tego typu pojazdami. Co do 261 to stwierdziliśmy, że w sytuacji recesji na międzynarodowych liniach jest on na razie zbyt drogi na polski rynek i nie będziemy teraz go tutaj oferować. Cieszy się on natomiast duża popularnością na Białorusi i to nas satysfakcjonuje.
InfoBus.pl: W tym roku wiele się mówiło na tragach o chińskim KingLongu i jego niskich cenach. Dotychczas to MAZ był postrzegany jako najtańszy producent na polskim rynku, czy w tej sytuacji nie obawiacie się chińskiej konkurencji?
Nie. Myślę, że nie mamy czego się obawiać, gdyż przy podobnych cenach oferujemy zdecydowanie wyższą jakość. Można powiedzieć, że „jesteśmy Chinami”pod względem cen i „Europą Wschodnią”, jeżeli chodzi o jakość. Produkujemy autobusy, które wytrzymują ciężkie warunki drogowe panujące w naszej części Europy. Są one proste i niezawodne jak kałasznikow…Co do cen to obecnie niskopodłogowy autobus miejski 203 w kompletacji na polski rynek (m.in. fotel kierowcy ISRI i siedzenia polskiej firmy Ster) oferujemy za 510 000 zł netto. Midibus 206 za 360 000 zł netto, a trzyosiowy model 107 –za 550 000 zł netto. Dlatego jesteśmy pewni, że co roku będziemy sukcesywnie zwiększać swoją sprzedaż w Polsce.
InfoBus.pl: Bardzo dziękuję za rozmowę.
