Tour Salon w rytmie Euro 6

Z około 115 pojazdów kursujących pod banderą Raf Trans już ponad setkę stanowią Mercedesy. Są wśród nich takze Mercedesy Travego, a w 2013 r. do floty dołączają Travego z silnikami Euro 6. Na targach zaprezentowano taki właśnie autobus –12,2 metrowego Travego z okolicznościowymi oznaczeniami, podkreślającymi długoletnią i owocną współpracę przewoźnika z producentem. Travego dla Raf Trans wyposażone jest w silnik OM 470 o mocy 315 kW (428 KM). Silnik to oczywiście serce pojazdu, sam „pomysł”Mercedesa na spełnienie normy Euro 6 to jednak nie tylko jednostki napędowe, ale łącznie cztery elementy: silnik, skrzynia biegów, retarder i inne tylne mosty. Uwagę zwrócić należy na nowy, wodny retarder Voith, który pozwala o jedną trzecią zwiększyć „zasięg”przy hamowaniu. Układ wykorzystuje płyn chłodzący autobusu i jak deklaruje producent, jest to urządzenie bezobsługowe. Autobus spełniający normę Euro 6 wykorzystuje nowy rodzaj płynu, bardziej przyjaznego dla elementów aluminiowych (i dla odróżnienia: w kolorze różowym), a instalację wzbogacono m.in. o dodatkowy zbiornik kumulacyjny (umieszczony w komorze silnika nad zbiornikiem wyrównawczym). Cała koncepcja nowego układu napędowego (sam silnik wykorzystuje technologię Common Rail, AdBlue i recyrkulację spalin) pozwoliła nie tylko na obniżenie emisji zanieczyszczeń, ale dodatkowo zredukowanie poziomu zużycia paliwa. Celem konstruktorów było tu osiągnięcie zużycia paliwa o co najmniej 3%. Mercedes Travego prezentowany podczas Tour Salonu zwracał uwagę stylistyką ale i wykończeniem wnętrza –widoczne były charakterystyczne wszycia w tapicerce czy dywany na całej długości przejścia (koncepcja wnętrza to autorski projekt przewoźnika). Nowością w Travego dla Raf Trans jest druga generacja systemu ABA. Nowa wersja radaru zbliżeniowego pozwala już nie tylko na ostrzeganie kierowcy przed przeszkodą, ale także na odczyt prędkości pojazdu doganianego (co jest przydatne chociażby przy obsłudze tempomatu), „widzi”także przeszkody nieruchome (np. pojazdy stojące). Autobus ma pojemność 48+1+1 miejsc (parzysta liczba to efekt umieszczenia w ostatnim rzędzie czterech foteli).

Nowością na rynku jest także Setra S515HD. Na targach prezentowano autobus tej serii w barwach opolskiej firmy Sindbad. Wejście do służby autobusów z najnowszej rodziny ComfortClass 500 zbiegło się w czasie z 30-leciem firmy, obchodzonym na przełomie maja i czerwca br. W tym roku tabor przewoźnika wzbogaci się o 14 autokarów marki Setra, z których połowę stanowić będą właśnie pojazdy serii 500. Autobusy S515HD posiadają silniki z palety MB –OM470, spełniające normę Euro 6. Jednostka napędowa ma pojemność 10,7 l i rozwija moc maksymalną 315 kW (428 KM). Od wcześniejszych model ten odróżniają zmiany stylistyczne –skośne lampy ze światłami do jazdy dziennej w technologii LED i światłami mijania. Nowości w wyglądzie Setry to nie tylko zmiany stylistyczne –ich wprowadzenie to także efekt prowadzonych badań aerodynamicznych. Dzięki zaokrąglonej przedniej szybie, stożkowej konstrukcji dachu czy przeprojektowaniu tylnej części autokaru, opór aerodynamiczny zmniejszono o jedną piątą, co ma zmniejszyć zużycie paliwa o kilka procent. Dwunastometrowa (dokładnie 12,3 m przy 3,7 m wysokości) Setra mieści 49+2 pasażerów. Flota firmy Sindbad liczy obecnie ponad 200 autokarów (w większości jednej marki), za sterami których zasiada ćwierć tysiąca kierowców. Targowa ekspozycja przewoźnika składała się z trzech pojazdów. Obok Setry S515HD zaparkowano Setrę S516HD/2 –nieco dłuższą (13,1 metra) wersję autokaru dwuosiowego. W targowej hali znalazło się miejsce także dla przedstawiciela serii TopClass –tu prezentowano egzemplarz modelu S415HD.

Spore zainteresowanie zwiedzających wzbudzała także… drezyna. Po raz pierwszy zaprezentowano ją podczas odbywających się kilka dni wcześniej targów GMINA, uwagę zwracała także podczas Tour Salonu. Producentem pojazdu jest firma Astromal –znana przede wszystkim z produkcji foteli i laminatów. Drezyna napędzana siłą mięśni to nowy pomysł na pojazd, który pozwoli na promowanie turystyki rowerowej przy wykorzystaniu nieużywanych torów kolejowych. Pojazd jest czteroosobowy. Dla dwóch osób odpoczywających zamontowano na nim ławeczkę, a dla dwóch osób napędzających –„stanowiska”wraz z elementami typowo rowerowymi (siodełko, kierownica, pedały). Za ławeczką znajduje się miejsce na klasyczne rowery. Warto zwrócić uwagę, na sposób napędu. Choć w przypadku drezyn często wykorzystuje się napęd „ręczny”, tu zdecydowano się na napęd „nożny”. Sama drezyna (także ze względu na jaskrawy kolor laminatów) cieszyła się wśród zwiedzających sporym zainteresowaniem.