Toruń: preferencje dla tramwajów?

Władze samorządowe Torunia zastanawiają się nad sposobami zmiany przyzwyczajeń komunikacyjnych i zachęcić do częstszego korzystania z tramwajów kosztem autobusów. Obecnie bowiem, autobusy cieszą się znacznie większym zainteresowaniem, podczas gdy ich eksploatacja jest droższa – donosi „Gazeta Wyborcza”. To przyczynia się do wzrostu kosztów funkcjonowania MZK. Przykładowo w porównaniu z końcem 2003 r. aż o 43,3 proc. wzrosły ceny paliwa. Do tego rosną koszty zakupu autobusów. Trzy lata temu, kiedy przewoźnik sprowadził osiem pojazdów marki MAN, jeden wóz kosztował 675 tys. zł. Dzisiaj podobne autobusy są droższe o 60 proc. Radni chcą zatem zróżnicować ceny biletów na autobusy i tramwaje. Bilet autobusowy miałby od przyszłego roku podrożeć do 2,10 zł, a tramwajowy pozostać na dotychczasowym poziomie, czyli 1,90 zł. Zróżnicowanie dotyczyłoby także cen biletów okresowych. I tak, bilet miesięczny na tramwaje kosztowałby – tak jak dotąd – 54,50 zł, a na autobusy – 57,50 zł. Radni nie rozmawiali natomiast o zwiększeniu częstotliwości kursów tramwajowych oraz uruchomieniu dodatkowych linii, choć zdaniem mieszkańców to właśnie te problemy są główną bolączką komunikacji tramwajowej w mieście. Ostateczne decyzje zostaną podjęte na kolejnej, grudniowej sesji Rady Miasta. W Toruniu tramwaje kursują na czterech liniach. Żadna z nich nie łączy lewobrzeżnej części miasta z prawobrzeżną. Więcej na: http://serwisy.gazeta.pl/wyborcza/1,68586,3032215.html