Tetra na widelcu
Megakontrakt na budowę sieci bezpiecznej łączności Tetra może wypaść z offsetu – informuje Gazeta Wyborcza. Umowę o jej budowie dla służb mundurowych i ratowniczych rząd miał podpisać najpóźniej do końca czerwca. Ale ten termin jest już nierealny. Jako wykonawcę systemu Amerykanie wskazali konsorcjum Tetra System Polska (Motorola, Prokom, ComputerLand i Exatel). Zgodnie z umową offsetową Motorola zainwestuje w gdyński Radmor, który montowałby urządzenia. Budowa Tetry miałaby dać 2,5 tys. nowych miejsc pracy. A przede wszystkim spójny system łączności. Problem w tym, że negocjacje trwają już dwa lata i wciąż nie widać ich końca. Szczegóły projektu były dotąd owiane tajemnicą, a nieoficjalnie mówiło się o koszcie wynoszącym ponad miliard dolarów. Szacunkowy koszt budowy systemu oraz jego finansowania i obsługi w ciągu dziesięciu lat wyniósłby – zgodnie z propozycją TSP – maksymalnie blisko 1,6 mld dolarów, z czego 742 mln pochłonęłaby budowa infrastruktury (bez sieci transmisyjnej) i dostawa radiotelefonów. W przyszłym tygodniu Ministerstwo Finansów ma poinformować, czy istnieje możliwość sfinansowania tak wielkiej inwestycji bezpośrednio z budżetu. Jeśli nie będzie zgody rządu przed końcem czerwca, można – zdaniem MSWiA – zapomnieć o budowie Tetry w ramach offsetu. MSWiA oczekuje do końca kwietnia na kolejną ofertę konsorcjum TSP. Gdyby negocjacje się nie powiodły, w grę wchodzi przetarg. Konkurentem TSP jest fińska Nokia, która deklarowała budowę Tetry w Polsce znacznie taniej. Minusem przetargu jest odwleczenie projektu o lata. Przedstawiciele MSWiA przekonują, że jeśli Tetra nie powstanie, trzeba będzie zmodyfikować plany i zwiększyć koszty budowy centrum zarządzania kryzysowego C2. To również projekt offsetowy i prace nad nim także niemiłosiernie się ślimaczą.