Tczew: Chcą więcej kasowników w autobusach
Pasażerowie autobusów komunikacji miejskiej żalą się, że przy tylnych drzwiach pojazdów brakuje kasowników do elektronicznych biletów. Szczególnie uciążliwe jest to w przypadku dużej liczby podróżnych.
– Wtedy nie zawsze do autobusu udaje się wejść środkowymi lub przednimi drzwiami, przy których takie kasowniki są – mówi jedna z mieszkanek. – Trzeba korzystać z tylnych drzwi, a następnie do kasownika zamontowanego w środku przeciskać się przez stojących ludzi.
Z wypowiedzi przedstawicieli Veolii Transport Pomorze, pod którą podlegają autobusy wynika, że nie ma co liczyć na poprawę sytuacji. – Wyposażenie jest zgodne z wymogami władz miasta określonymi w specyfikacji istotnych warunków zamówienia i umową na świadczenie usług transportu zbiorowego w mieście Tczew – tłumaczy Małgorzata Kludzikowska z Veolii.
Mieszkańców denerwuje też, że kierowcy udający się do bazy, nie zatrzymują się na przystankach i nie zabierają ludzi. – Przewożenie pasażerów na trasie: zajezdnia – przystanek końcowy/ początkowy wykracza poza warunki realizowanego przez firmę kontraktu – mówi Kludzikowska.
– Także w innych miastach, gdzie funkcjonuje komunikacja miejska z reguły w drodze do i z zajezdni obowiązuje zakaz przewożenia pasażerów. Zgadzamy się jednak z postulatem i chętnie będziemy wozić pasażerów na tych odcinkach, ale musimy kwestię tę uzgodnić z naszym zleceniodawcą – Urzędem Miasta.