Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

Szwajcaria: Wypadek autobus, 22 osoby zginęły

infobus
14.03.2012 20:23

W katastrofie belgijskiego autobusu w Szwajcarii zginęło 28 osób, w tym 22 dzieci i obaj kierowcy. 24 osoby zostały ranne. Do katastrofy doszło we wtorek po godz. 21 na autostradzie A9 koło miejscowości Sierre w kantonie Wallis. Prokurator Olivier Elsig powiedział, że w tunelu, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 100 km/godz., autobus wpadł na ścianę z prawej strony, a potem uderzył czołowo w betonową ścianę – część zatoki ratunkowej.
Prokurator Elsig wyjaśnił, że autobus był prawie nowy i był wyposażony w pasy bezpieczeństwa. Z kolei belgijski minister transportu Melchior Watheler poinformował, że autokar był z 2002 roku, a jego właściciel, firma Toptours, ma 'doskonałą reputację i zawsze przestrzegała zasad bezpieczeństwa’.
Na razie nie podano przyczyny wypadku, jednak media cytują nieoficjalną wypowiedź jednego z policjantów, który wskazał na wysoką prędkość jako powód tragedii. Belgijska gazeta 'Le Soir’ podaje, że według szwajcarskiej policji, pojazd znacznie przekroczył ograniczenie prędkości.
W akcji ratowniczej uczestniczyło przeszło stu strażaków, ratowników medycznych i policjantów, użyto też śmigłowców.
Była to jedna z najtragiczniejszych katastrof drogowych w dziejach Szwajcarii. Autobusem jechały 52 osoby, głównie dzieci w wieku od 11 do 12 lat. Wracały z obozu narciarskiego w Val d’Anniviers. Pasażerowie pochodzili z miast Lommel i Heverlee w środkowej Beligii. Jedna trzecia miejsc w autokarze była wynajęta przez organizację chrześcijańską.
W katastrofie zginęło 28 osób, w tym 22 dzieci i obaj kierowcy. Wiele ofiar wypadku nie zostało jeszcze zidentyfikowanych. Potrzebna będzie analiza DNA, a to może potrwać, nawet kilka tygodni – przyznają przedstawiciele policji kantonalnej.
Rannych – 24 osoby – przewieziono do szpitali w kantonie Wallis i w Lozannie. Lekarz pogotowia Jean-Pierre Delars powiedział, że większość rannych ma urazy wielonarządowe, a ich stan stawia pod znakiem zapytania prognozy przeżycia.
– Większość poszkodowanych jest niestety ciężko ranna – oznajmił Dellars.
Belgijska armia przygotowała dwa samoloty, którymi rodziny ofiar polecą do Szwajcarii. Tam czeka na nich pomoc psychologiczna, przygotowana przez władze szwajcarskie i belgijskie.