Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

Szczecin: Śmiertelny wypadek pasażerów LOT-u

infobus
04.06.2007 16:42

Pięciu niedoszłych pasażerów samolotu ze Szczecina do Warszawy zginęło w wypadku samochodowym koło Bydgoszczy. Jechali do stolicy busem, bo samolot, którym mieli odlecieć miał awarię. Do tragedii doszło w sobotę, krótko po północy w Zielonczynie na drodze krajowej nr 10 między Bydgoszczą a Nakłem. Volkswagen transporter LOT-u jadący z Goleniowa do Warszawy na zakręcie zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się czołowo z ciężarowym manem. Uległ całkowitemu zniszczeniu, a ciężarówka przewróciła się na bok. Busem jechało osiem osób. Na miejscu zginęło pięć – dwie kobiety w wieku 27 i 46 lat i trzech mężczyzn (od 26 do 49 lat). Cztery ranne osoby trafiły do szpitala. Szczątki ciał były rozrzucone w odległości 100 metrów od wraku samochodu. – Jednym z zabitych jest obywatel Republiki Korei Południowej, a wśród rannych jest Japończyk – informuje mł. asp. Sławomir Ruge z zespołu prasowego kujawsko-pomorskiej Policji. – Pozostałe ofiary śmiertelne to Polacy. Zginął m.in. mieszkający w Szczecinie 36-letni kierowca busa. – Jeszcze nie wiemy, co było przyczyną wypadku. Trudno dywagować czy kierowca zasłabł, czy może usnął – mówi Ruge. – Śledztwo prowadzi bydgoska Prokuratura, a wyniki ekspertyzy biegłego będą znane za kilka dni. Pobrana została m.in. próbka krwi kierowcy do badania. Zdaniem Jerzego Zaczkiewicza, jednego z pasażerów busa, któremu udało się przeżyć wypadek kierowca jechał zbyt brawurowo. Zaczkiewicz – pracujący na budowie elektrowni wiatrowej na Wolinie – ma tylko złamaną nogę. – Udało mi się przeżyć, bo jechałem na tylnym siedzeniu. Zginęli ci, którzy jechali z przodu – mówi. Busem jechali pasażerowie odwołanego samolotu z Goleniowa do Warszawy. Ostatni piątkowy, wieczorny lot nie doszedł do skutku z powodu awarii samolotu. Miał on przylecieć w Warszawy do Szczecina i stąd zabrać kolejnych pasażerów w powrotną trasę. Maszyna miała problemy i awaryjnie lądowała w Poznaniu. Ponieważ następny samolot do stolicy miał odlecieć dopiero w sobotę rano, część pasażerów zdecydowała się skorzystać z kolei, a inni – z podstawionych przez LOT busów. Pierwszy bus zabrał spod lotniska pasażerów tranzytowych, którzy z Warszawy mieli polecieć dalej. Ten bez przeszkód dotarł na lotnisko Okęcie. Drugim pojechali ci, którzy zamierzali w Warszawie zakończyć podróż. To ten bus uczestniczył w tragicznym wypadku.