Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

Sytuacja w Jastrzębiu-Zdroju wraca do normy

infobus
18.02.2019 09:00

Kierowcy autobusów w sieci MZK wracają do zdrowia. W poniedziałek w Jastrzębiu-Zdroju poziom wykonywanych kursów to ponad 90 procent. Mimo to na terenie miasta cały czas obowiązuje bezpłatna komunikacja – i tak będzie do 24 lutego.

W poniedziałek, 18 lutego – w całości będą realizowane następujące linie: 102, 103, 105, 107, 108, 112, 113, 114, 118, 122, 125, 127, 128, 129 i 130. Na linii 101 wypadnie jeden kurs z Jastrzębia o godz. 15.15 oraz z Żor o godz. 16.10. Zawieszone linie na poniedziałek to: 119 i 126, natomiast na linii 106 pojedzie jeden kurs o godz. 3.40 z ul. Armii Krajowej WORD. Pozostałe linie będą wykonywane częściowo.

Żory, Czerwionka-Leszczyny

Poniedziałek, 18 lutego – w całości kursować będą autobusy na liniach: 307, 308A, 308B i 309. Dodatkowo wróci na trasy linia 310 – realizowane będą wszystkie kursy za wyjątkiem dwóch ostatnich. Linie 311A, B, C oraz 312 wykonywane będą częściowo i kursować będą tak jak w ubiegły piątek. Zawieszona jest linia 308C, a w zasadzie jeden kurs, który obowiązuje na tej linii. Wykonanie kursów wyniesie około 85 procent.

Trudna sytuacja

Przypomnijmy, że najtrudniejsza sytuacja w sieci MZK Jastrzębie-Zdrój miała miejsce w poniedziałek, 11 lutego. Wówczas kierowcy Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej w Jastrzębiu-Zdrój nie pojawili się w pracy na porannej zmianie, a autobusy PKM-u pozostały w zajezdni. Absencja kierowców związana była z decyzją władz MZK z 4 lutego o rozpoczęciu procesu likwidacji PKM – o czym pisaliśmy w InfoBusie TUTAJ.

-„Z informacji przekazanych przez prezesa PKM Jastrzębie wynika, że członkowie załogi przebywają na zwolnieniach lekarskich. Sprawa dotyczy 21 kierowców obsługujących linie w Jastrzębiu-Zdroju i 9 kierowców jeżdżących na terenie Czerwionki-Leszczyn i Żor” – podał wówczas jastrzębski magistrat.

Ponieważ w kolejnych dniach protest trwał nadal, a bez zakłóceń funkcjonowała nieco ponad połowa komunikacji na terenie Jastrzębia-Zdroju, jego prezydent Anna Hetman zdecydowała o wprowadzeniu bezpłatnych przejazdów na terenie miasta dla wszystkich pasażerów bez względu na wiek i miejsce zamieszkania.

„Wiem, że to nie zrekompensuje wszystkich trudności, ale zapewniam, że w tym czasie pracujemy intensywnie nad przywróceniem połączeń autobusowych w stu procentach. Proszę o cierpliwość i zrozumienie” – powiedziała cytowana w informacji jastrzębskiego magistratu Hetman.

Władze Jastrzębia-Zdroju jednocześnie podkreślają, że bezpłatna komunikacja obowiązuje na razie tylko na terenie tego miasta, a więc jadąc do Pawłowic, Mszany czy Żor, trzeba posiadać ważny bilet. Podobnie sytuacja wygląda z ekspresową linią E-3 (Jastrzębie – Wodzisław – Rybnik).

Widmo likwidacji

Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej w Jastrzębiu-Zdroju realizuje przewozy pasażerskie na terenie ok. 90-tysięcznego Jastrzębie-Zdrój oraz częściowo w miastach: Wodzisław Śląski, Żory, Radlin, Rydułtowy i Pszów, a także w gminach Mszana, Pawłowice, Zebrzydowice. Od pewnego czasu przedsiębiorstwo boryka się z trudną sytuacją finansową. Rok temu domagający się podwyżek pracownicy PKM przeprowadzili czterogodzinny strajk ostrzegawczy.

Jak oceniali wówczas związkowcy, wśród powodów coraz trudniejszej sytuacji przedsiębiorstwa i zatrudnionych w nim pracowników było niewywiązywanie się ze zobowiązań przez warszawską firmę, której MZK zlecił, w wyniku przetargu, usługi transportowe. Część zleconych połączeń realizowały – na podstawie zlecenia zwycięzcy przetargu – autobusy PKM. Przedstawiciele Solidarności wskazywali, że firma nie dostaje na czas pieniędzy za wykonane usługi.

Jastrzębie wychodzi

Proste kierowców Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej wsparli jastrzębscy radni, który 12 lutego przegłosowali trzy wnioski dotyczące MZK i PKM:

  • do przygotowania i przedstawienia Radzie Miasta projektu uchwały o wystąpieniu Miasta ze struktur Międzygminnego Związku Komunikacyjnego;

  • do podjęcia działań mających na celu pozyskanie Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej w celu zapewnienia prawidłowego i bezpiecznego funkcjonowania komunikacji miejskiej w Jastrzębiu-Zdroju.

  • do przygotowania koncepcji realizowania przez Miasto Jastrzębie-Zdrój zadań z zakresu komunikacji miejskiej poza strukturami MZK z udziałem PKM lub z wykorzystaniem składników jego majątku.

O ile uchwalenie tych wniosków nastąpiło bez większego trudu (większością głosów), tak ich realizacja to już bardzo trudne zadanie. Oprócz kwestii związanych w użyczeniem taboru PKM-owi przez Warbus, jest jeszcze kwestia zwrotu przez miasto ok. 20 mln zł z tytułu realizacji przez MZK programu unijnego, czyli systemu elektronicznych tablic świetlnych i rozkładu jazdy.

Wydaje się, że prezydent Anna Hetman zdaje sobie sprawę z tych trudności, co można było wyczytać z jej przemówienia do pracowników Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej, po głosowaniu w Radzie Miasta:

– Wystąpienie z MZK – dla miasta jest to jakieś rozwiązanie. Kolejny wniosek to przygotowanie koncepcji realizacji komunikacji z udziałem Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej, bądź części przedsiębiorstwa. Zgadzam się z tym. My już pewne kroki poczyniliśmy, pewne przeliczenia wykonaliśmy. Chcę powiedzieć jedno: Ja wam nie gwarantuję w tej chwili, czy mimo tego, że podjęty został ten wniosek – jeden i drugi – czy wy będziecie istnieć do tego czasu. Podkreślam, że styczeń 2020 roku to jest czas, kiedy my możemy być poza związkiem. Obawiam się, że ta dzisiejsza sytuacja trochę pogorszyła sytuację PKM, co może odbić się pewnymi konsekwencjami – powiedziała prezydent Anna Hetman.