Suwałki: Strajk w Suwalskim PKS
Flagi pojawiły się w zajezdni a niedługo pojawią się także na dworcu. W ten sposób, pracownicy Państwowej Komunikacji Samochodowej w Suwałkach przyłączyli się do ogólnopolskiego pogotowia strajkowego PKSów. To wyraz poparcia dla żądań Ogólnopolskiego Związku NSZZ Solidarność pracowników PKS. Związkowcy chcą zmiany polityki rządu w sprawie usług komunikacyjnych. Ich zdaniem rząd nie ogranicza nieuczciwej działalności innych przewoźników, którzy zagrażają istnieniu PKSu. Problem dotyczy głównie centralnej Polski.
Jednak, jak powiedział Romuald Chmielewski, szef związku zawodowego suwalskich kierowców PKS, w każdej chwili na Suwalszczyźnie mogą pojawić się konkurencyjne firmy.
Pracownicy PKS twierdzą, że konkurencyjne firmy wybierają tylko intratne, oblegane przez podróżnych trasy, podczas gdy PKS obsługuje nawet najmniejsze, niedochodowe odcinki.
To stawia Przedsiębiorstwo w gorszej sytuacji i grozi jego upadkiem. Dlatego Związki proszą o pomoc władze. Jeżeli nic się nie zmieni, w ciągu najbliższych kilku dni zbierze się ogólnopolski komitet protestacyjny, który zadecyduje o strajku. Grozi to wstrzymaniem wyjazdów autobusów PKS.