Suwałki: PKS podbija Litwę

Po sukcesie połączenia do Druskiennik suwalski PKS zamierza uruchomić kolejne kursy na Litwę. Tym razem do Wilna. Pierwsze autobusy pojechały na początku roku. I od razu zyskały popularność. Co sobotę z Suwałk wyjeżdżają chętni, by skorzystać z oferty litewskiego aquaparku (PKS reklamuje je właśnie jako jednodniowe wypady do miasteczka wodnego), ale i pozwiedzać modny kurort nad Niemnem, w którym zachowało się sporo przedwojennej, drewnianej zabudowy. Już w styczniu szefowie PKS obiecywali, że jeśli sobotnie kursy będą cieszyły się powodzeniem, w wakacje rozszerzą ofertę związaną z Litwą.
– Od przełomu czerwca i lipca można się spodziewać większej liczby kursów w kierunku na Druskienniki – zapowiada wiceprezes Grzegorz Wilczyński. – Chcemy, by prócz kursu sobotniego, pojawiło się jeszcze jedno dodatkowe połączenie dla klientów indywidualnych. Nastawiamy się też na grupy.
Autobus do Druskiennik wyrusza z rana. Dzielące oba miasta 105 kilometrów pokonuje w półtorej godziny. Do Polski wraca po południu. Cena – 35 zł.
Również na początku sezonu wakacyjnego w rozkładach jazdy pojawi się drugi kurs na Litwę.
– Chcielibyśmy co drugi dzień wyjeżdżać do Wilna – deklaruje wiceprezes Wilczyński. – Tu cena będzie nieco wyższa, zakładamy, że bilet będzie kosztować około 80 zł.
Szefowie PKS na początku roku zastanawiali się jeszcze nad połączeniem z Kownem, w którym znajduje się międzynarodowe lotnisko – z Suwałk jest tam znacznie bliżej niż na warszawskie Okęcie. Na razie nie chcą deklarować czy autobusy pojadą i do tego miasta. Zainteresowanie nim jest jak do tej pory minimalne.