Strajk kierowców autobusów w Helsinkach
Większość kierowców największego przewoźnika autobusowego w Helsinkach – firmy Nobina – strajkowało wczoraj z powodu naruszeniu praw przedstawiciela związków zawodowych. Protest odczuło ok. 200 tys. mieszkańców stolicy Finlandii.
Strajkowali kierowcy firmy Nobina, obsługującej połączenia autobusowe w Helsinkach i sąsiednich miastach Espoooraz Vantaa. Protestujący nie godzą się na sposób, w jaki menadżer zarządzającyruchem nie dopuścił przedstawiciela związku zawodowego do udziału w rozmowie zjednym z kierowców.
Według relacji głównego reprezentanta pracowników AuroraKiseriego, związkowiec nie został dopuszczony do udzielenia pomocy pracownikowii został siłą usunięty z pokoju. Kiseri podkreślił, że związek zawsze udzielawsparcia kierowcom, którzy potrzebują pomocy.
-„Nie akceptujemy rozwiązańsiłowych, należy uszanować nietykalność. Pracodawca wymaga tego od nas i tegosamego wymagamy od niego” – dodał.
Do zdarzenia doszło we wtorek, 19 września, kiedy jeden z kierowcówpochodzący spoza Finlandii został wezwany na rozmowę z przełożonym w związku zotrzymaną od pasażera „informacja zwrotną”. Wezwany poprosił o udział wrozmowie związkowca.
-„Kierowca posługuje się dobrym użytkowym fińskim, ale jegoumiejętności językowe nie są pełne. Z tego powodu poprosił o pomoc” – wyjaśniłprzedstawiciel pracowników.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Związkowiec nie został dopuszczony do udzielenia pomocy pracownikowii został siłą usunięty z pokoju. I się zaczęło. Do czwartkowego strajku zostali wszyscy kierowcy. Rozpoczął sięon w czwartek o godz. 3 nad ranem.
Przewodniczący związku zawodowego przeprosił podróżnych za utrudnienia. Firmauznała strajk za nielegalny. Problemy z komunikacją były widoczne wszędzie w rejonie Helsinek.
Przewoźnik Nobina odpowiada za obsługę prawie 40 proc.połączeń autobusowych w rejonie helsińskiej aglomeracji; łącznie z Espoo iVantaa to ponad 1 mln mieszkańców. Na trasy wyjeżdża ok. 450 autobusów; wczwartek rano było ich ok. 50-60. (PAP)
„