SOR wraca do produkcji trolejbusów
SOR najwyraźniej przygotowuje się do wejścia na rynek z nowym modelem trolejbusu. Pewne jest to, że różnica w stosunku do produkowanego wspólnie ze Skodą modelu 32Tr będzie dotyczyła osprzętu trakcyjnego. SOR postawi zapewne na rozwiązania firmy RAIL ELECTRONICS CZ, w którym ma 50% udziałów.
Powrót do swojej elektryki
RAIL ELECTRONICS CZ produkuje urządzenia elektryczne do elektrycznych autobusów SOR. Ale ma również doświadczenie w produkcji trolejbusów. Razem firmy wyprodukowały trzy trolejbusy SOR TNB 12 z bateriami. Wszystkie trafiły do Bańskiej Bystrzycy. W 2017 r. oczekiwano więc, że SOR będzie działać niezależnie na rynku. Ale wszystko zmieniło się po przetargu w Pardubicach.
Oferty złożyli wtedy SOR, proponując trolejbusy z napędem RAIL ELECTRONICS CZ, jak i Škoda Electric, która zaoferowała pojazdy zabudowane na nadwoziach Solarisa. Przetarg został ostatecznie anulowany. Jednak ceny obu uczestników wyszły na powierzchnię, gdy SOR zażądał tylko 7,3 mln CZK (ok. 1,245 mln PLN) za trolejbus, a Skoda Electric 8,5 mln CZK (ok. 1,445 mln PLN).
Jednak w kolejnym przetargu obaj producenci postanowili wspólnie wystartować, a Skoda Electric przekazała do Pardubic pojazdy na nadwoziu SOR-a. Cena wzrosła już do 10,3 mln CZK (ok. 1,75 mln PLN) za pojazd. Od tego czasu Škoda z powodzeniem kontynuuje współpracę z producentem z Libchavy.
Testy i niezależność?
Teraz wydaje się, że SOR zamierza rozpocząć od nowa samodzielną przygodę z trolejbusami. 4 grudnia została podpisana umowa między SOR Libchavy a DPO z Ostrawy, która przewiduje testowanie trolejbusy TNS12. Testy mają na celu nowego pojazdu.
Można zatem oczekiwać, że SOR może w najbliższej przyszłości dostarczyć trolejbusy do Ostrawy z własnym wyposażeniem elektrycznym (RAIL ELECTRONICS CZ). Jeśli projekt się powiedzie firma mogłaby wówczas uniezależnić od Skody nadchodzących przetargach.
„
