SOR na TRSNEXPO 2007

infobus
30.10.2007 14:39
SOR BN 9,5 w barwach DP BratysławaSOR BN 9,5 w barwach DP BratysławaSOR BN 9,5 w barwach DP Bratysława
W tym roku wydarzeniem na kieleckich targach było pojawienie się czeskiej firmy SOR, która rozwiązała licencyjną współpracę z Solbusem i postanowiła samodzielnie powalczyć na polskim rynku. Jak na początek idzie jej całkiem nieźle, a strategicznym klientem firmy stała się –Veolia Transport. Ten europejski koncern zamawia coraz więcej autobusów marki SOR w Czechach i na Słowacji. Dlatego też należy spodziewać się, że z racji posiadania coraz większej liczby spółek przewozowych w Polsce, firma zacznie bardziej inwestować w nowy tabor. I stąd pojawienie się SOR-a w Polsce. Można powiedzieć, że jest to prawdziwe „wejście smoka”, gdyż na początek SOR wydał oświadczenie, w którym zarzucił m.in. Solbusowi łamanie praw intelektualnych. W tym komunikacie prasowym czytamy:
>>Polska firma Solbus łamie prawa własności intelektualnej oraz umowę licencyjną zawartą ze spółką SOR Libchavy w roku 2003. Pomimo tego, że umowa licencyjna została wypowiedziana w roku ubiegłym, firma Solbus nie zaprzestała produkcji autobusów. Z tego powodu spółka SOR Libchavy podjęła decyzję o dochodzeniu swoich praw oraz o rozwiązaniu długotrwałych problemów z firmą Solbus na drodze sądowej i będzie domagała się natychmiastowej naprawy zaistniałego stanu rzeczy. –„W związkiem z wypowiedzeniem umowy firma Solbus nie dysponuje żadną licencją na produkcję autobusów na podstawie naszych projektów technicznych. Oznacza to, że jakakolwiek aktualna produkcja autobusów w oparciu o bazę konstrukcyjną firmy SOR jest ze strony firmy Solbus według nas bezprawna’ –powiedział członek zarządu SOR, Petr Hajek. Po wykorzystaniu wszystkich standardowych możliwości rozwiązania zaistniałego sporu na drodze polubownej firma SOR jest zmuszona do podjęcia kroków prawnych. –„Zleciliśmy przeprowadzenie dokładnej analizy prawnej. Wierzymy, że prawo jest po naszej stronie a przypadek ten to jasne łamanie umowy oraz praw licencyjnych. Aktualnie podejmowane są pierwsze kroki na drodze prawnej’ –dodał Petr Hajek. W związku z powyższym, po wygaśnięciu umowy licencyjnej, firma SOR Libchavy wchodzi bezpośrednio na rynek w Polsce. Została założona spółka SOR Poland a pierwsze autobusy zostaną sprzedane jeszcze w tym roku. Od początku współpracy licencyjnej z firmą Solbus w Polsce było duże zainteresowanie autobusami produkowanymi pod tą marką. Na podstawie czeskiej licencji w roku 2004 wyprodukowano i sprzedano w Polsce około 120 autobusów natomiast w roku 2005 było to już około 150 autobusów. Firma SOR produkuje autobusy od roku 1993 i dzięki stałemu rozwojowi jest obecnie drugim producentem autobusów na rynku w Czechach. Obok rosnącej sprzedaży na rynku czeskim cały czas zdobywamy różne rynki zagraniczne. Nasze autobusy są eksportowane już do czternastu krajów na całym świecie. W ostatnim okresie wzmacniamy naszą obecność przede wszystkim na rynkach na Słowacji, w Serbii oraz w Rosji. W roku 2006 otworzyły się nowe bardzo obiecujące rynki na Litwie, Łotwie oraz w Estonii. W roku 2007 firma SOR planuje sprzedaż 430 autobusów. <<
To była pełna treść komunikatu prasowego przedstawiona dziennikarzom podczas targów TRANSEXPO 2007. O szczegółach zarzutów SOR-a, a także o samych targach i całkiem obiecującym początku sprzedaży w Polsce rozmawiamy z Janem Cernym z SOR Poland. Oto zapis tej rozmowy:
InfoBus: Jakie autobusy marki SOR Pana zdaniem mają największe szanse na polskim rynku?
Jan Cerny, SOR Poland: Moim zdaniem przede wszystkim mamy szanse w segmencie międzymiastowym. Na to wskazują licencyjne doświadczenia Solbusa oraz nasze własne wyniesione z rynku czeskiego, słowackiego i węgierskiego, które w moim odczuciu są dość podobne do polskiego. Dlatego pokazaliśmy na tegorocznych targach TRANSEXPO nasze dwa najlepiej sprzedające się autobusy międzymiastowe, czyli: SOR C10,5 –w wersji podmiejskiej / lokalnej oraz SOR C12 –w wersji kombi, z klimatyzacją i barkiem, przeznaczonej do ruchu dystansowego. Co ciekawe w tym ostatnim pojeździe zastosowaliśmy siedzenia polskiej firmy Ster, z którą od lat bardzo dobrze współpracujemy. Ponadto na naszej ekspozycji był obecny niskowejściowy autobus miejski BN 9,5 z automatyczną skrzynią biegów, który przeznaczony jest dla klienta –Doprani Podnik Bratysława. Generalnie cała nasza prezentacja w Kielcach miała pokazać jak szeroką gamą autobusów dysponujemy i że jesteśmy w stanie spełnić wszystkie oczekiwania naszych klientów. Podsumowując –w pierwszym etapie będziemy się starać sprzedawać w Polsce autobusy międzymiastowe z serii C i LH. W przyszłym roku dołączymy do oferty autobusy miejskie: niskowejściowe BN oraz CN –czyli dwudrzwiowe autobusy niskowejściowe, dostosowane do ruchu podmiejskiego. W przyszły roku dołącza do nich autobus niskopodłogowe z rodziny NB, które muszą przejść jeszcze ostatnie poprawki konstrukcyjne i stylistyczne przed wprowadzeniem ich do produkcji seryjnej. Chciałbym dodać na koniec, że nie oferujemy już modeli z rodziny B, czyli średniopodłogowych autobusów miejskich. Zgodnie z najnowszą unijną Dyrektywą E75 obecnie produkujemy i sprzedajemy tylko autobusy miejskie o obniżonym wejściu.
SOR C10,5 - w wersji podmiejskiej lokalnejSOR C10,5 - w wersji podmiejskiej lokalnejSOR C10,5 - w wersji podmiejskiej lokalnej
IB: W tym roku dostarczyliście do Polski dwa pierwsze autobusy SOR 12, w tym jeden demo dla SOR Poland i jeden dla Veolia Transport (PKS Sędziszów Małopolski). Czy w swoim portfelu macie jeszcze jakieś inne zamówienia z polskiego rynku?
JC: Tak. W tym roku dostarczymy jeszcze trzy autobusy C12 dla Veolia Transport. W tym dwa dla Veolia Transport Kętrzyn i jeden dla Veolia Transport Tczew.
IB: Rozumiem, że tak doskonałe kontakty z Veolia Transport to efekt długoletniej współpracy na rynku czeskim i słowackim, gdzie Veolia ma znaczący udział w pasażerskim rynku transportowym…
JC: Dokładnie. Veolia doskonale zna nasze pojazdy i całą naszą ofertę. Warto podkreślić, że w tym roku z sumy 118 pojazdów zamówionych przez Veolia Transport w Czechach, nasza firma ma dostarczyć aż 109 szt. To znaczący udział.
IB: Dokładnie. Zresztą początek sprzedaży w Polsce również macie całkiem udany. Generalnie do tej pory Wasza marka kojarzyła się polskim klientom z Solbusem. Jak to się stało, że Wasze drogi się rozeszły?
JC: Traktujemy polski rynek bardzo poważnie i chcemy żeby polscy klienci jeździli autobusami SOR-a. Nasza współpraca z Solbusem od jakiegoś czasu zaczęła się nienajlepiej układać. Dlatego 15 marca 2006 r. rozwiązaliśmy umowę o licencyjnej produkcji autobusów w Solcu Kujawskim z rocznym okresem wypowiedzenia. 
SOR C12 - w wersji kombi, z klimatyzacją i barkiem, przeznaczonej do ruchu dystansowegoSOR C12 - w wersji kombi, z klimatyzacją i barkiem, przeznaczonej do ruchu dystansowegoSOR C12 - w wersji kombi, z klimatyzacją i barkiem, przeznaczonej do ruchu dystansowego
IB: W swoim komunikacie prasowym piszecie o podjęciu kroków prawnych przeciwko firmie Solbus. Zdaniem przedstawicieli polskiej firmy jest jeszcze szansa na załatwienie tych problemów na drodze polubownej…
JC: Naszym zdaniem czas na polubowne załatwienie tej sprawy już minął. Generalnie nasze zarzuty względem Solbusa zawierają się w trzech głównych punktach. Po pierwsze: jak już wspomniałem nasza umowa wygasła z dniem 15 marca 2007 r., czyli po tym okresie Solbus nie mógł już sprzedawać licencyjnych pojazdów. Stało się jednak inaczej. Po drugie: Solbus produkował autobusy, na które nie miał podpisanej umowy licencyjnej z nami. Myślę tutaj o modelu LH 9,5. I po trzecie: Solbus tworząc wszystkie swoje nowe pojazdy, czyli Soltour, Solcity i Solway wykorzystał bezprawnie nasze rozwiązania konstrukcyjne.
IB: Również współpraca dealerska z ZNS Solec Kujawski nie za bardzo Wam wyszła…
JC: Z firmą ZNS cały czas współpracujemy. Jest o to jeden z naszych punktów dealerskich i serwisowych na mapie Polski. Generalnie chcieliśmy wejść na polski rynek sami, aby poznać dokładnie jego potrzeby i taktować go priorytetowo. Dlatego powołaliśmy spółkę SOR Poland, która będzie zajmować się zarówno sprzedażą, jak i serwisem autobusów. To spółka w 100% należąca do SOR. Chciałbym jeszcze dodać, że we wszystkich firmach, gdzie w tym roku dostarczmy pojazdy powstaną autoryzowane stacje obsługi.
IB: W Polsce były również pokazywane autobusy gazowe produkowane w kooperacji z firmą Ekobus. Jak obecnie wygląda tutaj Wasza oferta?
JC: Od początku 2008 roku kończymy współpracę z firmą Ekobus. I od tego momentu będziemy sami produkować autobusy gazowe. W układzie napędowym cały czas będziemy stosować silniki Cumminsa. Natomiast w pojazdach zasilanych tradycyjnie podstawową jednostką będzie IVECO.
IB: Bardzo dziękuję za rozmowę.