SOR na AUTOTEC 2010
infobus
16.06.2010 13:29
SOR na AUTOTEC 2010
Czeski producent SOR podczas brneńskich targów zaprezentował zdecydowanie najciekawszą ekspozycję. Pokazano aż cztery światowe premiery, co dla samych targów jest niczym powietrze potrzebne do życia. Bez tego w zasadzie sens organizowania wystaw jest dyskusyjny. To także powód, dla którego warto organizować targi co dwa lata. Przede wszystkim uwaga dziennikarzy zaproszonych na prasowa konferencję była skupiona na zupełnie nowym modelu – SOR EBN 10,5. To elektryczny autobus niskowejściowy, który aktualnie jest eksploatowany w Ostravie i stąd zresztą obecność na stoisku producenta przedstawicieli zarówno władz tego miasta, jak Dopravni Podnik Ostrava. To właśnie ta firma początkowo mocno współpracowała z Solarisem (m.in. montując w trolejbusach układy firmy Cegelec). Teraz kiedy autobusy polskiego producenta są coraz częściej wyposażane przez Skodę, DP Ostrava wykorzystuje swoje doświadczenie we współpracy z SOR-em. Zresztą kolejny debiutant na targach AUTOTEC – niskopodłogowy trolejbus SOR TNB 12 (testowany już m.in. w Banskiej Bystricy) jest także owocem tej właśnie współpracy. Dlatego w premierowym elektrobusie wykorzystano właśnie asynchroniczny napęd francuskiej firmy Cegelec, który zapewnia ciągłą moc 120 kW / 400 V AC. To gwarantuje zasięg elektrobusu na poziomie 80 – 120 km z 2-3 przystankami na 1 km. Rekord zanotowany przez konstruktorów z Libchavy to 200 km, a maksymalna prędkość to 80 km/h. Pojemność pojazdu to 85 pasażerów, w tym 19 na miejscach siedzących (+ 9 rozkładanych siedzisk). Energia elektryczna jest magazynowana w bateriach litowo-jonowych (łącznie jest 180 ogniw), które zostały umieszczona na tylnym zwisie pojazdu. Tam też znajduje się trójfazowa wtyczka do ładowania, które może być przeprowadzane na 2 sposoby: standardowo w zajezdni, co wymaga ok. 8 godzin postoju oraz ekspresowo , gdzie potrzebujemy ok. 4 godzin postoju. Warto także dodać, że nie można rozładować baterii do zera i układ wprowadza blokadę 20% pojemności. Dodatkowo energia powstająca podczas hamowania jest poddana rekuperacji. Jak powiedział podczas konferencji Jindrich Chudy, prezes SOR-a –autobus będzie wymagał co jakiś czas wymiany baterii, ale koszt tego zabiegu nie powinien być większy niż utrzymanie infrastruktury trolejbusowej w podobnym okresie.
Podsumowując na pewno należy uznać autobus czeskiej firmy za ważny krok w kierunku rozwoju myśli autobusowej. To właśnie jest kwintesencja rozwoju w tej branży –zbudowanie prototypu, który na ulicach (w tym wypadku Ostrawy) jest wszechstronnie testowany. Oczywiście nie jest to jeszcze elektrobus, na jaki czekają przewoźnicy –ten powinien mieć zasięg 400-500 km i szybszy system ładowania na pętlach, ale pojazd SOR-a stanowi ważny krok w tym kierunku i miejmy nadzieję, ze już niedługo ktoś wykona następny. Na pewno postęp w zakresie napędów, a przede wszystkim pojemności i wytrzymałości baterii szybko przybliża nas do tego momentu. Podkreślmy, że elektrobus jest własnością DP Ostrava i tam regularnie obsługuje miejskie linie.
Kolejnym ważnym wydarzeniem na AUTOTEC 2010 była premiera hybrydowego autobusu przegubowego –SOR NBH18, czyli pierwszego tego typu pojazdu wyprodukowanego w Czechach. Powstanie tego pojazdu to efekt kontraktu DPH Praga, które w ramach dostawy 620 autobusów zamówiło także 20 przegubowych hybryd. Na pewno w tym roku SOR dostarczy do stołecznego przewoźnika dwa pojazdy NBH 18, których wynikami eksploatacyjne zadecydują o losie pozostałych 18. Podobno nie jest wykluczone, że DPH zamiast nich może po prostu kupić wersje z silnikami Diesla. Hybryda SOR-a jest w zasadzie identycznym rozwiązaniem jak hybrydowy autobus Solarisa –Urbino 18 Hybrid. Tutaj także zastosowano równoległy system Allisona i oraz możliwość rekuperacji energii podczas hamowania. Zdaniem producenta układ zapewnia zmniejszenie o ok. 20% zużycie paliwa w porównaniu do tradycyjnych silników Diesla. Poniżej prezentujemy dane techniczne pokazanych na AUTOTEC autobusów czeskiego producenta:
Ponadto na zewnętrz SOR pokazał także dwa zupełnie nowe pojazdy, których danych technicznych nawet jeszcze nie posiadamy. To niskopodłogowy, podmiejski przegubowy model NC 18 oraz międzymiastowy LC 12.