Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

Solidny jak niemiecki diagnosta. Polski idzie za rynkiem

infobus
23.04.2022 16:00

W 2021 r. w Polsce 2,3 proc. pojazdów nie zostało dopuszczonych do ruchu - wynika z analizy serwisu autobaza.pl. W tym samym czasie w Niemczech badań technicznych nie przeszło ok. 20 proc. aut - dodano.

Jak wskazał analityk serwisu Marek Trofimiuk, z danych bazy CEPiK wynika, że po przeprowadzeniu w 2021 r. 18 mln 645 tys. 953 przeglądów okresowych, 18 mln 208 tys. 873 skończyło się podbitym dowodem rejestracyjnym, co daje pozytywny wynik w 97,7 proc. przypadków.

Dla porównania

-"Dla porównania, z danych firm ADAC, Dekra czy TUV wynika, że w Niemczech, co piąty pojazd nie przechodzi za pierwszym razem badania technicznego" - dodał ekspert.

Zwrócił uwagę, że średni w Niemczech samochód jest młodszy o 4,5 roku od jeżdżącego po Polsce. "Biorąc to pod uwagę, to w Polsce powinien być wyższy procent pojazdów, które mają problem z pozytywnym przejściem badania technicznego, a jest na odwrót" – powiedział.

Jak ocenił, jednym z powodów takiej sytuacji mogą być niezmienione od 2004 r. stawki za badanie technicznie.

-"Badanie techniczne samochodu osobowego to koszt 99 zł, nieco wyżej jest ono wycenione w przypadku pojazdu z instalacją LPG/CNG – to 162 zł. Co więcej, od 2017 r. za przegląd techniczny płaci się przed wykonaniem badania, a opłata w przypadku negatywnego wyniku nie podlega zwrotowi" - przypomniał.

Według eksperta cena za wykonanie badania jest niska, co sprawia, że diagności muszą rywalizować o klientów. "Nie sprzyja to wzrostowi rygoru podczas badania, a raczej przymykaniem oczu na pewne usterki. Jeżeli diagnosta okaże się zbyt surowy, klient pojedzie do innej stacji, gdzie jego dowód rejestracyjny zostanie uzupełniony o niezbędną pieczątkę" – wyjaśnił Trofimiuk.

Jak podkreślił, takie zjawisko sprzyja dopuszczania do ruchu wielu, nie do końca sprawnych pojazdów.

Dodał, że problemu nie dostrzegają rządzący, którzy nie spieszą się z podwyższaniem stawek za badanie techniczne. "Jednak Ministerstwo Infrastruktury planuje wprowadzić nieco inną zmianę, którą mogą odczuć w portfelu +spóźnialscy+ kierowcy" - zaznaczył.

nieco inna zmiana

Wyjaśnił, że resort przygotował rozporządzenie wyciągające konsekwencję wobec osób, które nie wykonały przeglądu technicznego swojego samochodu miesiąc po upłynięciu jego daty ważności. "Po tym czasie, badanie auta kosztować będzie nie 99 zł, a 198 zł. Analogicznie podwoją się opłaty innych pojazdów. Na przykład za sprawdzenie tych z instalacją LPG/CNG cena wzrośnie z 162 zł do 324 zł" - podał.

W jego ocenie nowe przepisy mają za zadanie zdyscyplinować kierowców, jednak raczej nie wpłynie to na jakość kontroli, choć w ten sposób część usterek może zostać szybciej wykryta.

Serwis autobaza.pl jest największą, niezależną bazę danych VIN z historią pojazdów dostępną na rynku europejskim. (PAP)