Solbus ogłasza upadłość
infobus
09.07.2010 23:17
Solbus ogłasza upadłość
Sąd Gospodarczy w Bydgoszczy ogłosił upadłość fabryki autobusów 'Solbus’ działającej w Solcu Kujawskim (woj. kujawsko-pomorskie). Firma straciła płynność finansową po utracie kontraktu na dostawę autobusów dla Krakowa.
Jak poinformowano w środę (07.07), w XV wydziale Gospodarczego Sądu Rejonowego w Bydgoszczy, wierzyciele mają trzy miesiące na zgłaszanie swoich roszczeń pod adresem soleckiej firmy. Przedstawiciel dotychczasowego zarządu firmy, Jakub Śliżak, powiedział dziennikarzom, że liczy na zawarcie układu z wierzycielami i kontynuowanie działalności zakładu. Gdyby doszło do zawarcia układu z wierzycielami, zdaniem dotychczasowego zarządu firmy, możliwe byłoby spłacenie długów w ciągu około czterech lat dzięki realizacji wciąż aktualnych zamówień.
Oczywiście problemy Solbusa nie zaczęły się w tym roku. Tak naprawdę trzeba je wiązać z wyjściem firmy z umowy licencyjnej z czeskim SOR-em w 2006 r., co m.in. wiązało się z wysokimi nakładami na opracowanie własnych konstrukcji i z późniejszym spadkiem sprzedaży. Przypomnijmy, że w 2003 r. firma sprzedała zaledwie 35 licencyjnych pojazdów, a rok później już 123 szt., a dwa lata później –149 szt. Ten doskonały rezultat zaowocował uzyskaniem pozycji wicelidera na polskim rynku, a firma przeprowadzając liczne modyfikacje w czeskich pojazdach zaczęła myśleć o własnych autobusach. To stało się w 2006 r. Wówczas Solbus sukcesywnie wprowadził na rynek własne konstrukcje –miejskie Solcity, międzymiastowe i turystyczne Soltoury i na koniec międzymiastowe Solway-e. Niestety, ich sprzedaż zaczęła maleć, co m.in. było spowodowane wejściem normy Euro 4 i trudnościami z dostawami silników –w 2006 r. sprzedaż zatrzymała się na poziomie 139 szt., ale już w 2007 r. było to 106 szt., a w doskonałym dla całego rynku 2008 r. –tylko 89 szt. W tym samym czasie firma rozpoczęła rozwijanie sieci sprzedaży i serwisu w W. Brytanii. Niestety, po początkowych sukcesach nieuczciwi partnerzy oraz nadchodzący kryzys gospodarczy spowodowali, że Solbus musiał wycofać się z Anglii, co na pewno odbiło się negatywnie na jego wynikach finansowych. Wówczas też pojawiły się pierwsze wyroki czeskich sądów, gdzie SOR oskarżył Solbusa o plagiat części swoich autobusów. Nie miały one bezpośredniego wpływu na wyniki finansowe polskiego producenta, ale tworzyły wokół firmy nienajlepszą atmosferę. Dodatkowo w 2009 r. nastąpiło załamanie się sprzedaży w segmencie autobusów międzymiastowych –strategicznym segmencie producenta z Solca Kujawskiego. W tym roku Solbus sprzedał tylko 69 autobusów. W tej sytuacji Solbus próbował ratować się szerszym wejściem w segment miejski i to w klasie maxi oraz mega, gdzie akurat w naszym kraju panuje bardzo duża konkurencja. Mimo to firma odniosła tutaj pierwszy sukces dostarczając 9 szt. modelu SM12 dla firmy Warbus, obsługującą cześć trójmiejskich linii. Drugie ważne zwycięstwo –wygrana konsorcjum firm PKS Chojnice i PTS Kraków (należących do holdingu Antoniego Śliżaka) w przetargu na obsługę części krakowskich linii i opcja zakupu 31 autobusów zasilanych LNG miały przywrócić soleckiemu producentowi dobrą kondycję. O tym kontrakcie pisaliśmy m.in. tutaj. Niestety –problemy z poprzednich lat;nowa technologia wymagającą kolejnych nakładów na infrastrukturę, praktyczny brak zamówień na autobusy międzymiastowe w tym roku oraz pechowy pożar jednego autobusu stały się przysłowiowym „gwoździem do trumny”. Dodatkowo od marca Solbus miał problem z terminowym wypłacaniem wynagrodzeń dla 150 pracowników.
Czy teraz, dzięki upadłości i układowi z wierzycielami uda się ponownie postawić firmę „na nogi”i wrócić na rynek? Bardzo chcielibyśmy, aby tak się stało, ale patrząc na sytuację na rynku autobusowym –przede wszystkim w segmencie międzymiastowym –będzie to wymagało ogromnej pracy i dużego szczęścia.
Przypomnijmy, że Fabryka Autobusów 'Solbus’ powstała w 2001 roku w Solcu Kujawskim dzięki… upadłości działających wcześniej przez 40 lat Kujawskich Zakładów Napraw Samochodowych, największych w Polsce zakładów naprawczych ciężkiego sprzętu transportowego. W 2003 roku większościowy pakiet udziałów w firmie Solbus przejął Antoni Śliżak, właściciel firmy Blue Line, zajmującej się sprzedażą i leasingiem autobusów. Nowy inwestor wniósł do przedsięwzięcia kapitał oraz dobrą znajomość rynku (Antoni Śliżak jest m.in. właścicielem kilku PKS-ów w Polsce), co zaowocowało szybkim wzrostem produkcji i sprzedaży. W 2005 r. firmie przyznano tytuł Gazeli Biznesu, a wszyscy zaczęli nazywać Solbusa –„małym Solarisem”. Szkoda, że trwało to tak krótko.