Solaris stawia na młodzież
Dzisiaj, aby rozwijać nowoczesną produkcję nie wystarczy „dać ludziom pracę”. Konieczne jest ciągłe inwestowanie w kadry i to już od najwcześniejszych lat. Dlatego również Solaris Bus &Coach powołał swoją „klasę patronacką”.
Wielkopolska coraz częściej określana jest mianem motoryzacyjnego zagłębia, z Poznaniem od wielu lat związane są takie marki jak Centra, SKF, Bridgestone, Volkswagen czy MAN. Aby rozwijać nowoczesną produkcję nie wystarczy dziś „dać ludziom pracę”. Konieczne jest ciągłe inwestowanie w kadry już od najwcześniejszych lat. Jednym z przejawów takiego inwestowania jest obecność producentów w szkolnictwie zawodowym. Od tego roku swoją „klasę patronacką”ma także Solaris Bus &Coach. 8 września uroczyscie zainaugurowano rok szkolny w Klasie Patronackiej Solaris, utworzonej i otwartej w ramach współpracy producenta ze szkołą zawodową w Murowanej Goślinie. Trzyletnią edukację rozpoczęło trzynastu uczniów. Nowością jest tu połączenie nauki w trzech miejscach –wiedzę „szkolną”uczniowie zdobywać będą w macierzystej jednostce, szkolenie zawodowe o charakterze teoretycznym odbywać się będzie w Centrum Kształcenia Praktycznego w Poznaniu, szkolenie zawodowe o charakterze praktycznym –w bolechowskiej fabryce autobusów.
Sto etatów rocznie
Dla firmy rozwój programu szkoleniowego to nowe doświadczenie… ale i nowe wyzwania. Warto zatem zwrócić uwagę na zmiany, jakie dokonały się w obszarze zatrudniania kadr na przestrzeni półtorej dekady. W naszej piętnastoletniej działalności zatrudnialiśmy przeciętnie ponad 100 nowych pracowników rocznie. To było ogromne wyzwanie zarówno dla nas, jak i dla lokalnego rynku. Pamiętam czasy, gdy do firmy wpływały rocznie tysiące podań. Działo się to zwłaszcza od roku 1996, gdy bezrobocie było duże, a zainteresowanie nasza firmą –wysokie. Osoby, które się wówczas zgłaszały, zwykle legitymowały się tymi zawodami, których poszukiwaliśmy: byli to blacharze, spawacze, elektrycy samochodowi czy lakiernicy. Te osoby bardzo często odbywały praktyczną naukę zawodu w okolicznych zakładach, a wielu z nich do dziś u nas pracuje. Z roku na rok coraz mniej pojawiało się podań od osób dysponujących odpowiednimi kwalifikacjami, legitymującymi się technicznym wykształceniem. Wynikało to m.in. z tego, że szkolnictwo zawodowe przeżywało pewien kryzys –mówi Krystyna Woźniak, dyrektor Działu Personalnego, członek Zarządu Solaris Bus &Coach S.A.
Trzy lokalizacje, jeden cel
-“Udało się nam zbudować wspólną ofertę. Kandydaci, którzy chcą zaistnieć w naszym programie muszą przedstawiać pewien wymagany profil, młodzież przechodzi bowiem przez normalny proces rekrutacyjny. To jest dla nich zwykle pierwsze takie doświadczenie w życiu, rozmowa kwalifikacyjna odbywa się bowiem w Dziale Personalnym”–dodaje Krystyna Woźniak. Uczniowie podczas nauki odwiedzą różne stanowiska produkcyjne. Dzięki rotacji, każdy z nich bedzie miał okazję zapoznać się zarówno z montażem gotowych podzespołów jak i instalacji elektrycznej czy pneumatycznej. Pod koniec drugiej klasy będą już w stanie wykonać 3/4 zadań i czynności jakie przypisane są do konkretnych stanowisk pracownikowi etatowemu. Uczestnicy Programu Praktycznej Nauki Zawodu Solaris Bus &Coach S.A. otrzymują w kolejnych latach nauki wynagrodzenie –na podstawie umowy o pracę i zgodnie z odpowiednimi przepisami.
-„Jesteśmy firmą, która stara się być w różnych obszarach działania odpowiedzialną społecznie. Dajemy naszej młodzieży możliwości kształcenia w nowoczesnej fabryce i kontakt z nowoczesnymi technologiami, dzięki temu mogliśmy zatrudnić już uczniów z dwóch roczników, które odbywały u nas praktyczną naukę zawodu. Ale nawet jeśli okaże się, że na koniec edukacji nie oferujemy pracy, to na pewno taki uczeń –za sprawą nabytych umiejętności i kwalifikacji –znajdzie zatrudnienie i nie zasili grona bezrobotnych”–zaznacza Krystyna Woźniak.
Absolwenci na etat
W ramach działającej wcześniej nieformalnie „klasy Solarisa”edukację ukończyło w ciagu dwóch pierwszych lat 15 absolwentów. 13 z nich zatrudnionych zostało w Solaris Bus &Coach. Dla czterech osób uroczyste rozpoczęcie roku szkolnego było… dniem podpisania umowy o pracę. Podobny program ma juz wkrótce być dostępny dla młodzieży ze Środy Wielkopolskiej –tam uczniowie przygotowywali będą do pracy w zawodzie spawacza. Przez lata budowany był negatywny obraz kształcenia zawodowego. Dziś okazuje się, że tego typu szkoły mogą skutecznie przygotowywać absolwentów do walki o miejsca pracy także dzięki współpracy z przedstawicielami biznesu. Rozwijając swój program kształcenia Solaris korzystał m.in. z doświadczeń Volkswagena –od wielu lat realizującego podobne programy i posiadającego własne centrum szkoleniowe. Przykład niemiecki jest tu bardzo na miejscu –u naszych zachodnich sąsiadów bardzo dużą rolę przywiązuje się do edukacji zawodowej i łączenia teorii z praktyką. Nawet jeżeli absolwenci Klasy Patronackiej Solaris, w zawodach elektromechanik pojazdów samochodowych oraz monter mechatronik nie znajdą pracy u producenta autobusów, doświadczenia (i konkretny zawód) tu zdobyte mogą się okazać bezcenne przy poszukiwaniu pracy w innym miejscu.
