Słupsk: PKS w ręce samorządu

Słupskie Starostwo Powiatowe chce w przyszłym roku przejąć Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej w Słupsku. Wniosek w tej sprawie jest już u ministra Skarbu Państwa. Wszystko dlatego, że zdaniem urzędników państwowa spółka nie spełnia dobrze swojego podstawowego zadania – organizowania zbiorowego transportu. O przejęcie spółki wnioskują również powiatowi radni, bo jak twierdzą obecnie spółka wycina z rozkładu kolejne połączenia autobusowe.
W marcu tego roku PKS Słupsk zlikwidował połączenia łączące gminę Główczyce z Łebą i Lęborkiem. Łącznie wyciętych zostało aż 11 kursów. Korzystała z nich głównie młodzież z gminy Główczyce, która dojeżdża do szkół w Lęborku. Teraz okazuje się, że z rozkładu znikają kolejne połączenia.
– Nagle dowiedziałem się, że pierwszego grudnia zniknie połączenie ze Słupska do Czarnej Dąbrówki przez Łupawę – mówi radny powiatowy Ryszard Nosko. – Z połączenia korzystało bardzo wiele osób, w tym młodzież szkolna. Jak młodzież będzie dojeżdżać do szkoły. Wiem, że takich likwidowanych połączeń jest więcej. Dlatego powiat powinien jak najszybciej przejąć spółkę.
– Mamy już złożone wszystkie wnioski dotyczące przejęcia spółki PKS Słupsk i wiemy, że zostały zaakceptowane – wyjaśnia Ziemianowicz. – Czekamy tylko na decyzją ministra. Jestem przekonany, że uda się nam wspólnymi siłami tak zorganizować działalność spółki, aby mieszkańcy naszego regionu nie mieli problemów z komunikacją a firma będzie na siebie zarabiała.