Słupsk: January Senko nie będzie już prezesem MZK
January Senko, długoletni prezes Miejskiego Zakładu Komunikacji pożegnał się ze swoim stanowiskiem. Prezydent miasta uznał, że na trudne czasy potrzebny jest 'superfachowiec’ – czytamy w Gazecie Pomorza. Oskarżany o popełnianie wielu błędów w prowadzeniu firmy – January Senko przebywa teraz na urlopie. Gdy z niego wróci, zostanie zwolniony. Władzę w MZK przejmie członek Rady Nadzorczej, prawdopodobnie będzie to Andrzej Pietroń, dziś przewodniczący RN, równocześnie szef wydziału komunikacji Urzędu Miejskiego w Słupsku.
W międzyczasie zostanie rozpisany konkurs na nowego prezesa. – Przed MZK nowe wyzwania, min. prywatyzacja i zdaniem prezydenta powinien poprowadzić to nowy człowiek – mówi Mariusz Smoliński, rzecznik prasowy prezydenta miasta. Decyzja o zwolnienia Senko zapadła dzisiaj. – Podczas wczorajszego posiedzenia Rady Nadzorczej nie było o tym mowy – stwierdza Ireneusz Zagrodzki, wiceprzewodniczący RN. Wody w usta nabrał Pietroń, szef RN: – Nie powiem więcej niż jest zawarte w komunikacie. Wiadomo natomiast że od kilku miesięcy MZK jest na minusie finansowym. Mówi się o dwóch milionach złotych: – Nie potwierdzam, nie zaprzeczam – stwierdza Zagrodzki. Z decyzji Kobylińskiego cieszą się związkowcy: – Bardzo dobrze się stało – mówi Wiktor Usyk, szef zakładowej 'Solidarności’. Od kilku miesięcy związki były w konflikcie z prezesem i otwarcie wysunęły wobec niego wotum nieufności. Sam Senko nie komentował sprawy: – Ja jestem na urlopie – powiedział serwisowi gp24.pl.