Słupsk: Autobusy są dla kobiet
Traci powoli na znaczeniu powiedzenie pochodzące jeszcze z czasów realnego socjalizmu 'Kobiety na traktory’. Dzisiaj coraz więcej pań decyduje się pracować w zawodach zarezerwowanych dla mężczyzn i czują się w nich znakomicie, udowadniając, że wcale nie są gorsze od panów.Tak jest między innymi w Słupsku. W mieście od wczoraj w autobusach Miejskiego Zakładu Komunikacji można spotkać panie, które równie świetnie czują się za kółkiem, jak i w domowym gospodarstwie. W pojazdach MZK w Słupsku pojawiły się po bardzo długiej przerwie, bo ostatnia z kobiet za kierownicą zasiadała, bagatela, dwadzieścia lat temu.Jak na razie na trasę wyjadą trzy panie. Pionierką jest Izabela Cybulska, która wczoraj samodzielnie zasiadła za kierownicą autobusu linii nr 2. Dzisiaj wyjedzie też na trasę druga z pań – Danuta Chojnacka. Początkowo kobiety jeździły pod nadzorem starszych kierowców. Kłopotów nie było, co zaprzecza twierdzeniu, jakoby kobiety prowadziły gorzej od mężczyzn.- Radziły sobie doskonale nawet w godzinach szczytu – chwali je Hubert Boba z Miejskiego Zakładu Komunikacji w Słupsku.- Właśnie w tych godzinach złapałam kilka minut spóźnienia, ale niedługo będzie lepiej i sprawniej – zapewnia skromnie Izabela Cybulska.Pomysł na zatrudnienie kobiet za kółkiem autobusu nie jest nowy. Po raz pierwszy prowadziły one trolejbusy w latach 80. Gdy je zlikwidowano, zlikwidowano też kobiece stanowiska pracy.- Zatrudniamy kobiety, bo mamy pewność, że nam nie uciekną do Wielkiej Brytanii czy Irlandii, ponieważ są zdecydowanie bardziej przywiązane do swojego miejsca zamieszkania. Poza tym podpisujemy z nimi umowę zobowiązującą je do pracy dla firmy przez trzy lata. W ten sposób zwrócą się nam poniesione koszty kursu – tłumaczy Hubert Boba.Łącznie na trasy obsługiwane przez MZK w Słupsku wyjechać ma w najbliższym czasie pięć pań. Jednak to nie ostatni 'kobiecy’ akcent w tej firmie. Miejski Zakład Komunikacji w Słupsku rozważa bowiem zatrudnienie kolejnych kilkunastu pań na stanowiskach kierowców autobusów. Chętnych jest aż piętnaście bezrobotnych, które zgłosiły się do Powiatowego Urzędu Pracy. Szkolenie ich rozpocznie się prawdopodobnie już w lutym.Kto wie, może za kilka lat na Pomorzu widok kierowcy mężczyzny prowadzącego autobus będzie należał do rzadkości.
