Sieradz: dworzec bez poczekalni

Pasażerowie przyjeżdżający na dworzec PKS w Sieradzu są zdezorientowani. Okazuje się bowiem, że budynek, w którym dotąd znajdowała się poczekalnia dla podróżnych, został wyburzony – czytamy w „Dzienniku Łódzkim”. Pasażerowie skarżą się, że nie mają gdzie usiąść, bo ławek przy stanowiskach jest za mało, czy schronić się przed deszczem. Od kilku dni, budynek, w którym mieściły się kasy biletowe, poczekalnia dla pasażerów i kierowców, jest rozbierany, ten sam los czeka także toalety i kotłownię. W tym miejscu ma bowiem stanąć supermarket. Dyrektor PKS Sieradz, Jan Zawiasa, przeprasza pasażerów za niedogodności i informuje, że poczekalnia została przeniesiona do innego, mniejszego budynku, znajdującego się tuż przy stanowiskach odjazdu autobusów. „Jest to małe pomieszczenie, gdzie dodatkowo przeniesiona jest kasa biletowa – tłumaczy. – W tym miejscu będą też toalety.” – tłumaczy dyrektor Zawiasa. Jednak i ten budynek także zostanie niedługo wyburzony. Są plany wybudowania nowej poczekalni, jednak nie wiadomo, kiedy miałaby ona powstać. ” Chciałbym, by został oddany do użytku w październiku. Nie wiem jednak, czy te założenia się sprawdzą.” – mówi Jan Zawiasa. Więcej na: www.dziennik.lodz.pl