Rzeszów: Władze miasta chcą komunalizacji PKS
Mimo problemów z należącym do miasta MPK, prezydent Rzeszowa chce przejąć miejscowe państwowe przedsiębiorstwo PKS. Został już przygotowany wniosek do Ministerstwa Skarbu Państwa w tej sprawie.
Komunalizację ma ułatwić zapis w projektowanej ustawie, pozwalający na przekazanie 85 proc. udziałów przedsiębiorstw samorządom. Z tej możliwości chcą skorzystać władze Rzeszowa występując o bezpłatne akcje do ministerstwa.
– Patrzę na tę sprawę pod kątem przyszłości – wyjaśnia prezydent Tadeusz Ferenc.
Plany miasta mają związek z projektem za ponad 300 mln zł, który w ciągu kilku lat ma zrewolucjonizować i zintegrować transport na terenie miasta i okolic. Przejęcie rzeszowskiego PKS ułatwiłoby jego realizację. Drugi ważny argument to zapowiedziane przez rząd utworzenie obszarów metropolitalnych. Jedną z najważniejszych kompetencji metropolii ma być zarządzanie transportem na ich obszarze. Korzyść dla mieszkańców to wspólny bilet w obrębie metropolii na MPK, PKS oraz szynobusy, które w ramach wspomnianego projektu chce kupić miasto.
Według wiceministra skarbu Jana Burego wspólna komunikacja publiczna w obrębie Rzeszowskiego Obszaru Metropolitalnego obejmującego miasto i sześć okolicznych powiatów będzie dobrym rozwiązaniem. Do rzeszowskiego PKS przed komunalizacją mają zostać włączone przedsiębiorstwa z Dębicy i Jarosławia.
Miasto zamierza wkrótce powołać Zarząd Transportu Miejskiego, który zajmie się ustalaniem tras, rozkładów jazdy i organizacją przetargów na obsługę poszczególnych linii. Należące do miasta MPK i PKS będą musiały w nich rywalizować z prywatną konkurencją i między sobą.
Przedstawiciele PKS Rzeszów nie komentują sprawy. – Nie ma jeszcze ustawy – mówią. Przyznają jednak nieoficjalnie, że przekazanie firmy miastu może być lepszym wyjściem od sprzedaży prywatnemu inwestorowi.
– Są przykłady, że taki inwestor jest bardziej zainteresowany pozyskaniem atrakcyjnych terenów PKS niż utrzymaniem komunikacji – usłyszeliśmy od przedstawicieli przewoźnika.