Rząd: Odwołujemy Jackiewicza i likwidujemy MSP
MSP ma być zlikwidowane do końca roku. Premierpoinformowała, że proces ten będzie nadzorował szef Komitetu Stałego RM HenrykKowalczyk.
– Podjęłam decyzję o odwołaniu Dawida Jackiewicza z funkcjiministra Skarbu Państwa, gdyż wypełnił on swoją misję – oświadczyła premierBeata Szydło.
Premier wyjaśniła na konferencji prasowej, że Kowalczyk niezostanie ministrem skarbu, a będzie sprawował nadzór nad likwidacją resortu.Według Szydło – zgodnie z propozycją Jackiewicza – po likwidacji MSP nadzór nadspółkami Skarbu Państwa, które pozostają poza kuratelą innych resortów, będziesprawował podmiot kierowany przez menedżera.
„Mamy ten czas, ażeby do końca roku ten proces został przygotowany,przyjęty przez Radę Ministrów i skierowany do Sejmu” – wskazała premier.Zapowiedziała, że w ciągu dwóch tygodni do Sejmu trafi projekt dot. likwidacjiMSP.
Podczas czwartkowej konferencji prasowej szefowa rządu byłapytana przez dziennikarzy, czy decyzja o odwołaniu Jackiewicza była spowodowanaostatnimi medialnymi doniesieniami o polityce kadrowej w spółkach SP.
Szydło odparła, że zgodnie z uchwałą rządu z 26 lipca br.szef MSP został zobowiązany do przedstawienia do 15 września „tychwszystkich dokumentów i programów, które są konieczne do zamknięciaministerstwa skarbu”. Jak mówiła, Jackiewicz wywiązał się z tegozobowiązania i przedstawił „harmonogram, projekt i założenia dotyczącelikwidacji resortu”.
„Pan minister w dniu wczorajszym takie dokumenty złożyłi w związku z tym nie ma już potrzeby, aby funkcja ministra skarbu była wrządzie (…)” – dodała.
„Jeżeli chodzi o nadzór nad spółkami Skarbu Państwa, ten,który jest w tej chwili opracowany i przygotowany przez pana ministra, zakłada,że będzie podmiot, który będzie kierowany nie przez polityka, tylko przezmenedżera, który będzie zajmował się nadzorem i zarządzaniem spółkami SkarbuPaństwa – tymi, które pozostają poza innymi resortami” – powiedziałaszefowa rządu.
Przypomniała, że część ważnych spółek, jak energetyczne, czypaliwowe, przeszła pod nadzór Ministerstwa Energii. „Natomiast oczywiściejest jeszcze potrzebny normalny nadzór właścicielski, który wynika z bieżącegofunkcjonowania mienia Skarbu Państwa, zarządzania tym mieniem i taka strukturazostanie utworzona. W tej chwili w projekcie zakłada się również, że takastruktura będzie bezpośrednio podlegać premierowi” – zaznaczyła.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Pytana, czy nadzór nad PZU przejdzie do resortu rozwoju,odpowiedziała: „Pozostawiam decyzję dotyczącą pozostałych spółek SkarbuPaństwa, które nie są jeszcze przyporządkowane do poszczególnych resortów – todotyczy nie tylko PZU, ale też tak dużych i ważnych spółek jak KGHM, Azoty(…) – pozostawiam tę decyzję do przedłożenia panu ministrowiKowalczykowi”. „Będę w tej chwili oczekiwać na jegorekomendację” – dodała premier.
Podkreśliła, że rządowi zależy, aby proces likwidacji MSP,który – jak mówiła – zakończony zostanie do końca tego roku, „być możenawet szybciej”, przebiegł jak najszybciej i jak najsprawniej.
Szefowa rządu podziękowała też Jackiewiczowi „zasprawne przeprowadzenie tego procesu przygotowania likwidacji ministerstwa, zajego pracę w ministerstwie”. Wymieniła w tym kontekście ustawęograniczającą wynagrodzenia prezesów spółek SP.
„Zależy nam na tym, żeby nadzór nad spółkami SP był jaknajlepszy, jak najsprawniejszy, ale przede wszystkim transparentny i żebyśmywreszcie mogli powiedzieć, że mienie Skarbu Państwa nie tylko jest dobrzezarządzane, nie tylko służy polskiej gospodarce, ale również, żeby te wszystkiepatologie, które przez lata narastały w tych spółkach, wreszcie żeby sięskończyły” – podkreśliła.
W odniesieniu do ewentualnych patologii w spółkach, premierzadeklarowała: „Będziemy, tak jak powiedział premier Jarosław Kaczyński,walczyć zdecydowanie i bezwzględnie z wszelkiego rodzaju patologiami, nie tylkow spółkach Skarbu Państwa”. Dodała, że na bieżąco dokonywany jest”przegląd i kontrola” w ministerstwach oraz wszystkich innychinstytucjach, które jej podlegają.
„Będą kontrole, one są na bieżąco realizowane, sąanalizy” – podkreśliła. Zaznaczyła, że jeśli na ich podstawie okaże się,iż będą konieczne zmiany, to będzie je przeprowadzał minister Kowalczyk. (PAP)
„