Rywalizacja kierowców w Poznaniu – po raz piąty
Za nami piąta edycja konkursu o tytuł najlepszego kierowcy Miejskiego Przedsiębiorstwo Komunikacyjnego w Poznaniu. Finał zmagań odbył się w sobotę 26 maja na Torze Poznań.
Historia konkursów na najlepszego kierowcę sięga roku 2004. Wtedy to podjęto decyzję o organizacji tego typu imprezy –by podnosić kompetencje pracowników a przy okazji integrować załogę. O tytuł najlepszego rywalizują dziś zarówno kierowcy jak i motorniczowie, a imprezy odbywają się (na zmianę) co dwa lata. Edycja 2012 zapisze się w historii rekordowa liczbą uczestników. Finał tegorocznego konkursu rozegrano na Torze Poznań.
Ten konkurs na dobre wpisał się w misję i działania naszej firmy. Życzę ostrej rywalizacji, tym którzy uczestniczyli w tej edycji serdecznie dziękuję i gratuluję. Niech wygra najlepszy –mówił przed finałem Wojciech Tulibacki, Dyrektor Naczelny MPK Poznań Sp. z o.o. Ponad dwumiesięczne zmagania najlepszych z najlepszych dobiegają końca. Po pierwszym etapie wyłoniliśmy 21 osób. Z tej dwudziestki na dzisiejszy finał wyłoniliśmy pięć osób, które rzeczywiście wykazały się jak dotąd najbardziej wszechstronną wiedzą, najlepszymi umiejętnościami, najlepszym podejściem do pasażerów. Dzisiaj ocenimy pięciu najlepszych od strony czysto technicznej –mówił Krzysztof Książyk, Dyrektor Przewozów Autobusowych. Pierwotnie planowano, że do dalszego etapu przejdzie 20 osób, ale poniewż wyniki były bardzo wyrównane i okazało się, że trzy osoby mają taką samą liczbę punktów, zdecydowano się dopuścić do kolejnego etapu jednego uczestnika więcej.
Na Tor Poznań i najbardziej widowiskową część zawodów zaproszono pięciu finalistów, w tym gronie znalazło się m.in. dwóch debiutantów. Spośród wszystkich 117 uczestników konkursu wylosowano trzy osoby, które otrzymały od MPK zestawy upominkowe. Zmagania na Torze Poznań obserwowała liczna grupa kibiców –rodzin, przyjaciół i kolegów „po fachu”.
Na kierowców czekały dwa zadania, każde innym autobusem. Oceniano czas przejazdu, przyznawano jednak także punkty karne, przeliczane na dodatkowe sekundy. Jako pierwszy trasę pokonywał instruktor, a kierowcy mieli okazję zapoznać się z trasą. Przejazd wykonywany był solarisem Urbino 12. Na początku zadaniem kierowcy było wjechanie w zatoczkę i takie ustawienie pojazdu by w momencie otwarcia drzwi umieszczone na ich skrzydłach pałąki znalazły się w odpowiednim miejscu względem umieszczonych na jezdni słupków. Liczyła się zatem precyzja –aby nie otrzymać punktów karnych należało „strącić”drzwiami oba pachołki. Sama zatoczka została ograniczona słupkami, by kierowcom nieco utrudnić. Po wykonaniu pierwszej części zadania kierowca ruszał, pokonywał łuk w prawo i zatrzymywał się przed przeszkodą –tu mierzono precyzję i wyczucie przedniej części pojazdu. W przypadku przewrócenia którejkolwiek z tyczek na trasie kierowca musiał wyjść i ręcznie ją ustawić. Dalej następowało wycofanie autobusu po łuku i dojazd do „ściany garażu”. W zależności od miejsca zatrzymania (przed polem, w polu czy za polem) kierowca otrzymywał lepsze lub gorsze noty. Cały przejazd został utrudniony poprzez umieszczenie wiadra z cieczą na przedniej ścianie pojazdu. Rozlaną ciecz przeliczano na cenne sekundy. Kierowca mógł zatem zaryzykować –jadąc dynamiczniej i rozlewając więcej lub jechać spokojniej –dojechać na metę wolniej ale rozlewając mniej płynu.
Do drugi przejazdu przygotowano MAN-a Lion’s City. Zadanie polegało na wykonaniu slalomu –zbierając z sześciu kolejnych tyczek plastikowe kółka. Za niezebrane kółka dopisywano karne sekundy. Trzy kółka były większe –za ich niezabranie dodawano do wyniku kierowcy po 15 sekundy, trzy mniejsze wyceniano na 10 sekund każde. Na końcu trasy umieszczono balonik, który należało przebić przymocowanym z przodu autobusu szpikulcem. Pojedyncze przejazdy zajmowały kierowcom niecałe dwie minuty –co sprawiło że konkurs można było przeprowadzić sprawnie –kierowcy mieli okazję wykazać się różnym umiejętnościami, a całość była dynamiczna i wzbudzała duże zainteresowanie widzów.
Za udział w konkursie nagrodzono wszystkich 21 zawodów z czołówki. Nie zabrakło nagród specjalnych. W plebiscycie pasażerów najwięcej (21%) głosów zdobył Przemysław Kulczyński. Nagrodzono jedyną kobietę w finałowej dwudziestce –Izabelę Słomkowską. Od trzech edycji konkursowi dla kierowców towarzyszy konkurs wiedzy o MPK. Zwycięzcą tegorocznego został Piotr Sobala –już po raz drugi wygrał tę konkurencję, bezbłędnie odpowiadając na wszystkie pytania. A jak zakończyła sie rywalizacja kierowców „na placu”? Na piątym miejscu sklasyfikowano Wojciecha Majchrzaka, na czwartym Przemysława Filipowicza. Najniższy stopień podium przypadł Wojciechowi Klarzyńskiemu. Tytuł wicemistrza otrzymał ulubieniec publiczności –Przemysław Kulczyński. Najwyższy stopień podium i tytuł najlepszego kierowcy MPK Poznań przypadł Pawłowi Sztukiewiczowi. Otrzymał on także nagrodę specjalną –za najlepszy wynik na placu manewrowym. Paweł Sztukiewicz ma 36 lat, w MPK pracuje od 1 sierpnia 2004 roku. Najczęściej można go spotkać na linii 51, za kierownicą autobusu hybrydowego.
Konkurs zorganizowany został przez MPK przy współpracy z Automobilklubem Wielkopolski i przy wsparciu kilkunastu sponsorów. Wśród patronów medialnych znalazła się m.in. redakcja portalu InfoBus.