Rynek autobusów w Czechach w I połowie 2007 r.

Wykres 1: Czeski rynek w latach 2002- I poł. 2007

W I połowie 2007 r. czescy przewoźnicy zakupili łącznie 358 autobusy z kategorii M3 (pojazdy o masie całkowitej powyżej 5 t), co w porównaniu z I połową 2006 r. oznacza spadek sprzedaży o 5 szt. (- 1,37%). Przypomnijmy, że w 2005 r. czeski rynek odnotował dość duży spadek sprzedaży (- 103 szt. / – 12,07% w porównaniu z 2004 r.). Wówczas przewoźnicy zakupili łącznie 750 autobusów i był to najniższy wynik od czterech lat –w 2004 r. Czesi zakupili 853 autobusów;w 2003 r. –891 szt.;a w 2002 r. –786 szt. Obecnie widać oznaki dobrej koniunktury. W odrażeniu od Polski, motorem czeskiego rynku po I połowie 2007 r. jest segment autobusów międzymiastowych, który po I połowie 2006 r. odnotował wzrost o 26 szt. (+ 15,20%) w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. Tutaj cały czas liderem jest Irisbus, który z nowym autobusem Crossway (następcą legendarnego już modelu C954) wywalczył pierwsze miejsce. Jednak po I półroczu blisko niego jest SOR, który cały czas doskonale sprzedaje model C10,5. Co charakterystyczne dla Europy Środkowo-Wschodniej ten segment rynku jest najczęściej zdominowany przez lokalnych producentów. I tak tez jest w Czechach, gdzie międzymiastowy rynek kontroluje głównie Irisbus (Karosa) oraz SOR. I ze względu na cenę oferowanych przed nich autobusów ta sytuacja nieprędko się zmieni. Warto także zaznaczyć, że osiągnięta pozycja w tym segmencie miała zdecydowany wpływ na sytuację w całym rankingu po 6 miesiącach br.

Wykres 2: Podział czeskiego rynku w I poł. 2007 r. Kategoria M3

Prawdopodobnie do końca roku to jednak segment miejski będzie głównym motorem czeskiego rynku, tak jak to miało miejsce w 2006 r. Po I połowie br. odnotowano tutaj wynik 65 szt. –o 32 szt. (- 32,98%) mniej niż przed rokiem. Przypomnijmy, że na zakończenie 2006 r. sprzedano tutaj 284 pojazdów, czyli aż o 117 szt. więcej niż w 2005 r. (+ 70,05%). Podobnie jak w Polsce i innych krajach Unii Europejskiej, elementem napędzającym sprzedaż autobusów miejskich w 2006 r. było wejście normy Euro 4. W przypadku Czech oznaczało to m.in. koniec produkcji bardzo popularnej w tym kraju wyskopodłogowej serii Irisbus (Karosa) B9xx. Dlatego znaczna część przedsiębiorstw zdecydowała się na wcześniejszy zakup tych pojazdów, co doprowadziło do bardzo wysokiej sprzedaży tego modelu w 2006 r. –94 szt. (+ 11 szt. w wersji przegubowej B 961). Ta „wyprzedaż”trwa także w 2007 r. W tym roku przewoźnicy zakupili 17 szt. autobusów z tej serii i były to już jedyne miejskie autobusy wyskopodłogowe sprzedane u naszych południowych sąsiadów w I połowie 2007 r. To potwierdzenie trendu, jaki mogliśmy obserwować w ostatnich latach w Czechach, gdzie większość czeskich przewoźników (szczególnie z dużych miast) rezygnowała z zakupu tanich, wyskopodłogowych konstrukcji (których symbolem stała się seria Irisbusa B9xxx) na rzecz droższych, ale już niskopodłogowych konstrukcji. Warto dodać, że silne, drugie miejsce po I połowie 2007 r.. ma na czeskim rynku Solaris, który sprzedał tutaj 20 autobusów Urbino.

Podczas, gdy w segmencie miejski odnotowano spadek;w segmencie międzymiastowym wzrost;to segment turystycznych zachował się jeszcze inaczej i mamy tutaj prawie taki sam poziom sprzedaży jak przed rokiem –83 szt. (+ 1 szt. / + 1,21% w porównaniu z I połową 2006 r.) Wysoki poziom sprzedaży (na koniec 2006 r.. był to wynik 115 szt.) to efekt cały czas rosnącej liczby zagranicznych turystów, którzy chcą zwiedzić Czechy. To napędza przewozy autokarowe –zarówno na linach międzynarodowych, jak i w ramach krajowej turystyki objazdowej. Nie bez znaczenia jest tutaj coraz lepiej rozwinięta infrastruktura drogowa i podobna jak w Polsce migracja zarobkowa. Warto podkreślić, że najlepiej sprzedająca się marką w tym segmencie była Setra, oferująca jedne z najdroższych i najbardziej komfortowych autokarów. Porównajmy –w Czechach przewoźnicy zakupili w I połowie 2007 r. 19 szt. autokarów tej marki, a w Polsce –8 szt. Drugie silne miejsce zajął Mercedes, który sprzedał w Czechach w I połowie roku 18 autokarów. To kolejne potwierdzenie tezy, że nasz rynek pod tym względem jest o wiele mniej zamożny.

Generalnie największy udział w Czechach mają lokalni producenci: Irisbus (Karosa) i SOR. Pierwszy z nich dostarczył 135 autobusów (37,7% udziału w rynku), natomiast drugi –104 szt. (29,1% udziału w rynku). To ( + 0,6% udziału Tedom-u daje łącznie czeskim producentom autobusów 67,4% całego rynku –dla porównaniu w Polsce ten udział wyniósł 68,18%. Czyli pod tym względem oba rynki są do siebie podobne. Zresztą podobnie także wygląda udział czeskich autobusów w naszym rynku (18 szt. modeli Axer i Crossway) i polskich (20 szt. autobusów Urbino). Najlepiej sprzedającym się autobusem na rynku naszych południowych sąsiadów po I połowie 2007 r. został Irisbus Crossway (86 szt.), który zastąpił poprzedniego długoletniego triumfatora w tej klasyfikacji –model Karosa C954, który jeszcze w 2006 r. objął pozycję lidera z w wynikiem 163 szt. Czy jego następca –Irisbus Crossway będzie w stanie osiągnąć podobny sukces? Wszystko wskazuje, że tak. – Więcej na temat czeskiego rynku autobusów tutaj .