Rybnik: Linia specjalna
Za kilka miesięcy do wszystkich najważniejszych instytucji w 140-tysięcznym Rybniku na Śląsku będzie można dojechać małymi autobusami specjalnej miejskiej linii;prywatne auta i większość innych autobusów ma dojeżdżać tylko do centrów przesiadkowych na obrzeżach śródmieścia. W ten sposób prezydent miasta Adam Fudali chciałby ułatwić mieszkańcom dojazd do najważniejszych miejsc w centrum, a jednocześnie ograniczyć ruch samochodowy w śródmieściu. Przy centrach przesiadkowych docelowo mają powstać wielopoziomowe, tanie (np. 2 zł za godzinę) parkingi. Kto zostawi tam samochód, ma za darmo dojechać dalej autobusem.
’Rybnik jest bardzo rozległy, ma 27 dzielnic. Ich mieszkańcy załatwiają w centrum swoje sprawy. Oznacza to wzmożony ruch samochodowy i tysiące kursów autobusów, które najczęściej robią pętlę po mieście, objeżdżając najważniejsze punkty. Chcemy stworzyć cztery punkty przesiadkowe, gdzie będzie można przesiąść się do tego, co symbolicznie nazwaliśmy +rybnickim metrem+’ – powiedział we wtorek PAP Fudali.
Oficjalną, pierwszą prezentację projektu zaplanowano na 1 października. Potem odbędą się konsultacje społeczne, aby na temat pomysłu prezydenta wypowiedzieli się pasażerowie. Prezydent zapewnił, że to od ich opinii będzie zależeć ostateczny kształt zmian w komunikacji. Sam Fudali – jak mówił – nie pamięta, kiedy ostatnio jechał autobusem.
Zgodnie ze wstępną koncepcją, komunikacja w centrum miasta ma być oparta na małych, ok. 30-osobowych autobusach. Powinny one kursować bardzo często, aby pasażerowie przesiadający się z innych środków komunikacji miejskiej lub własnych aut nie musieli czekać na przesiadkę. Miejską linią będzie można dojechać m.in. do urzędu miejskiego, szpitala, sądu, czy ZUS-u.
Prezydent Fudali chce, aby parkingi przy centrach przesiadkowych wybudowali prywatni inwestorzy, np. w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego. Przez kilkanaście lat byliby ich operatorami, otrzymując zwrot poniesionych nakładów. Jednak pierwsze zmiany w organizacji komunikacji mają zostać wprowadzone jeszcze w tym roku, z wykorzystaniem istniejącej infrastruktury.
’Z samą nową organizacją transportu nie wiążą się żadne koszty. Wielopoziomowe parkingi powinny powstać w drugim etapie, przy udziale prywatnych inwestorów. Sądzimy, że nowe rozwiązanie niewielkim nakładem środków usprawni komunikację i odciąży centrum miasta’ – ocenił prezydent.
Za parking i przejazd , podobnie jak obecnie, będzie można płacić e-kartą, funkcjonującą w Rybniku już od listopada ubiegłego roku. Dzięki temu samorządowcy będą mieli pełną wiedzę na temat tego, czy nowe rozwiązanie się sprawdza. Wiadomo będzie m.in., ilu mieszkańców zaparkowało w centrum przesiadkowym, na jak długo, w jakim kierunku się przemieścili itp.
Z rybnickiej e-karty korzysta obecnie ponad 42 tys. osób. Początkowo karta pełniła jedynie funkcję elektronicznego biletu w komunikacji, potem dołączono kolejne usługi: parkomaty, infokioski i telecentra, gdzie można skorzystać z internetu, drukarki itp. W przyszłości kartą będzie można także płacić np. za wstęp na organizowane przez miasto imprezy.
Projekt Elektronicznej Karty Miejskiej, wartości 5,3 mln zł, jest współfinansowany przez Unię Europejską i miejski budżet. To jedno z pierwszych takich przedsięwzięć w Polsce. Rybnik należy do czołówki polskich miast pod względem wykorzystania unijnych pieniędzy;średnio miasto otrzymało ich ponad 4 tys. zł na jednego mieszkańca.