Rozwiać wątpliwości 1073/2009
1 grudnia 2011 w Krakowie odbyła się konferencja „Przewóz osób w nowym, europejskim wymiarze”zorganizowana przez Biuro Prawne Arena 561. Wśród zaproszonych gości był inspektor Państwowej Inspekcji Pracy, przedstawiciele firmy Detlon Software, producenta oprogramowania dla firm transportowych, między innymi do tworzenia harmonogramów czasu pracy kierowców oraz VDL Bus &Coach Polska. Celem konferencji było zapoznanie przewoźników ze zmianami, które nastąpią po wejściu w życie pakietu trzech rozporządzeń Parlamentu Europejskiego i Rady (WE):
– 1071/2009 (wspólne zasady dotyczące warunków wykonywania zawodu przewoźnika drogowego),
– 1072/2009 (wspólne zasady dostępu do rynku międzynarodowych przewozów drogowych)
– 1073/2009 (wspólne zasady dostępu do międzynarodowego rynku usług autokarowych i autobusowych).
Zdecydowana większość uczestników spotkania prowadzi działalność w zakresie przewozu osób, organizatorzy skoncentrowali się więc na tej dziedzinie. W części poświęconej prawu pracy powtarzały pytania o legalność zawierania z kierowcami umów o dzieło i umów zlecenia. Inspektor zwrócił uwagę na fakt, że tego typu umowy znacznie pogarszają sytuację kierowcy. Nie ma przeciwwskazań do zawierania tego rodzaju umów z kierowcami zatrudnionymi na etacie w innej firmie. Natomiast z punktu widzenia społecznej odpowiedzialności biznesu pozbawianie pracowników ochrony wynikającej z tytułu umowy o pracę przez jedynego pracodawcą jest co najmniej wątpliwe etycznie. O konsekwencjach wprowadzenia dyrektyw unijnych opowiadali pracownicy Biura Prawnego Arena 561. Zmiany są poważne, przypomnijmy niektóre:
– Kary za uchybienia będą mogły być nałożone nie tylko na przewoźnika ale i na inne osoby odpowiedzialne (kierowców, osoby zarządzające transportem).
– W przypadku nałożenia kary administracyjnej klauzula natychmiastowej wykonalności będzie nadawana dopiero po wyczerpaniu wszystkich środków odwoławczych.
– Suma kar nałożonych na przedsiębiorcę nie może być wyższa niż 15 tys. zł jeśli zatrudnia on do 10 kierowców, 20 tys. zł dla 11 do 50 kierowców, 25 tys. zł dla 51 –250 kierowców, 30 tys. zł dla przewoźników zatrudniających więcej, niż 250 kierowców. Podmioty wykonujące inne czynności, na organizujące przewóz osób albo odpowiedzialne za załadowanie pojazdu mogą zapłacić do 40 tys. zł. jeśli w wyniku ich działań przewoźnik naruszył przepisy.
– Można będzie uchylić odpowiedzialność przewoźnika w zakresie naruszenia czasu pracy jeśli prawidłowo zorganizował pracę a za naruszenie odpowiada wyłącznie kierowca.
– Właściciele firm zlikwidowanych odpowiedzą za zaniedbania i wykroczenia które miały miejsce do 12 miesięcy przed likwidacją.
– Na kierowcę kontrolerzy będą mogli nałożyć karę w wysokości do 2000 zł, na przykład: za stosowanie magnesu albo wyłącznika impulsatora 2000zł, za brak dokumentów w pojeździe 500 zł, za przekroczenie norm jazdy 100 –500 zł ale jednorazowo do 2000 zł. Za nie wydanie biletu 500 zł, za pobranie opłaty niezgodnie z cennikiem 1000 zł. Błędny selektor tachografu będzie kosztował od 100 do 1000 zł, niepoprawne wypełnienie wykresówki 50 zł za każdy element.
– Licencje wspólnotowe będą odnawiane co 10 lat
– Wymóg dobrej reputacji będzie trudniejszy do spełnienia. Może się okazać, że kara nałożona za jazdę bez karty w tachografie na terenie Niemiec czy Francji zostanie uznana za wystarczający powód do stwierdzenia, że przewoźnik utracił dobrą reputację.
Wprowadzono też nowe zasady udowadniania zdolności finansowej. Nie wystarczy już wyciąg z rachunku bankowego, zwyczajnym dowodem będzie sprawozdanie finansowe za ostatni rok, w uzasadnionych przypadkach dopuszcza się gwarancje bankowe i polisy ubezpieczeniowe, zwłaszcza OC od szkód będących następstwem działalności przewoźnika. Kolejna nowość to pojęcie zarządzającego transportem. Będzie nim mógł zostać przedsiębiorca (bez ograniczenia liczby pojazdów, którymi zarządza) albo zatrudniony przez niego w tym celu pracownik (jedna na każde 50 pojazdów)
Wprowadzono wymóg posiadania bazy eksploatacyjnej jednak przepisy nie określają dokładnie jak powinna zostać przygotowana i wyposażona.
Należy pamiętać, że treść rozporządzeń jest znana od 2009 roku. Mieliśmy mniej więcej dwa lata na dostosowanie do tych dokumentów krajowego prawa. Wyszło jak zwykle. Inni ( na przykład Niemcy i Francuzi) są przygotowani do zmian, my –dziwnym trafem – nie bardzo. Brak szczegółowej i jednoznacznej interpretacji rozporządzeń może i prawdopodobnie doprowadzi do sytuacji, w której ani przewoźnicy ani kontrolujący nie będą pewni w jaki sposób należy uczynić zadość wymogom nowego prawa. Skończy się jak do tej pory bywało: uznaniowymi decyzjami, wątpliwościami, odwołaniami i zszarpanymi nerwami.
Nawiasem mówiąc zlecenie obsługi prawnej zewnętrznej firmie może znacznie ułatwić życie przewoźnikowi. Każda zmiana prawa komplikuje prowadzenie działalności gospodarczej, ale jeśli weźmiemy pod uwagę dowolność z jaką kontrolerzy interpretują przepisy, jasno widać, że przewoźnik ma trzy wyjścia: prowadzić dokumentację najlepiej, jak potrafi mając nadzieję, że podczas kontroli „jakoś to będzie”, zatrudnić specjalistę albo zlecić prowadzenie dokumentacji i reprezentowanie firmy przed kontrolerami zewnętrznej firmie. Trzecie rozwiązanie wydaje się optymalne dla małych i średnich przedsiębiorstw których nie stać na zatrudnienie prawnika na wyłączność. Wyspecjalizowane firmy doradcze występujące w imieniu wielu klientów mają możliwość zgromadzenia doświadczenia. Doskonale znają sposób interpretacji przepisów stosowany przez kontrolerów mogą więc rozpoznać i pomóc usunąć braki w dokumentacji, zwłaszcza te, które w przypadku kontroli zostałyby potraktowane szczególnie surowo.
Firma Detlon Software pokazała dwa programy: Atonium do zarządzania, planowania i organizacji pracy w firmach transportowych oraz Harmonium, system do automatycznego tworzenia harmonogramów w firmach transportowych na liniach do 50 km. Obydwie aplikacje mają budowę modułową, na uwagę zasługuje fakt, że oprogramowanie jest w pewnym stopniu niezależne od platformy systemowej: może pracować w środowisku Windows i Linux. Dla przewoźnika automatyczne generowanie harmonogramów wymaganych przez organy kontrolujące to spore ułatwienie: pozwala zaoszczędzić wiele czasu, gwarantuje poprawność wygenerowanych danych i zgodność treści raportów z wymogami prawa.
Przedstawiciele firmy VDL Polska przedstawili historię i aktualną ofertę autobusów miejskich i autokarów. Chętni mogli również obejrzeć nowiutką trzyosiową Futurę, która, trzeba to przyznać, prezentowała się okazale. Niestety zabrakło okazji do przejażdżki.