Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

Rok 12-metrowych hybryd w Polsce

infobus
09.07.2014 22:00

Minął rok od czasu, kiedy przez polskich przewoźników zostały kupione dwa ex-testowe autobusy klasy standard z napędem hybrydowym spalinowo-elektrycznym. Były to Solaris Urbino 12 Hybrid, kupiony przez Szczecińskie Przedsiębiorstwo Autobusowe „Dąbie”Sp. z o.o. oraz MAN Lion’s City Hybrid zakupiony przez Komunalne Przedsiębiorstwo Komunikacyjne Sp. z o.o. w Białymstoku. Oba autobusy wyprodukowano w tym samym 2010 roku. Zwróciliśmy się zatem do obu przewoźników o dokonanie podsumowania doświadczeń z eksploatacji obu pojazdów. Zaczynamy od Solarisa Urbino 12 Hybrid, który nie spełnił oczekiwań SPAD-u. Oszczędności na spalaniu oleju napędowego nie są znaczne, a różnica w kosztach eksploatacyjnych nie okazała się na tyle atrakcyjna, by planować zakup tego typu autobusów w przyszłości. -„U nas ten napęd po prostu się nie sprawdził”–mówi Włodzimierz Sołtysiak, prezes zarządu spółki. -„Jednak ze względów prestiżowych warto taki autobus posiadać”. Jak zaznaczył szef szczecińskiej spółki, przy obecnych rozwiązaniach technicznych nie warto wydawać o 30% więcej pieniędzy na autobusy hybrydowe w stosunku do zwykłych diesli. Silniki spełniające normę Euro 6 też są bardzo ekologiczne, jednak nie sprawiają tylu trudności eksploatacyjnych jak napędy hybrydowe. Najczęściej w szczecińskiej hybrydzie psuje się elektronika.

Zakupiony przez Szczecińskie Przedsiębiorstwo Autobusowe „Dąbie”Solaris Urbino 12 Hybrid posiada silnik spalinowy Cummins ISB6.7EV 225B spełniający normę Euro 5/EEV o mocy 225 KM i pojemności skokowej 6,7 l. Napęd elektryczny stanowi równoległy układ amerykańskiej firmy Eaton, który składa się z jednego silnika elektrycznego o mocy 60 KM. Układ współpracuje z 6 biegową automatyczną skrzynią biegów Eaton. Baterie litowo-jonowe zostały umieszczone pod podestami wewnątrz autobusu, przez co wyglądem nie różni się od klasycznego Urbino 12.
Solaris Urbino 12 Hybrid w barwach SPAD Szczecin (fot. SPAD Szczecin)Solaris Urbino 12 Hybrid w barwach SPAD Szczecin (fot. SPAD Szczecin)
Innego zdania jest Cezary Zajkowski, prezes Komunalnego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego Sp. z o.o. w Białymstoku. -„To był przysłowiowy strzał w dziesiątkę”–mówi prezes Zajkowski. -„Jest to najtańszy w eksploatacji autobus w naszej flocie i dlatego codziennie jeździ na brygadach całodziennych.”Zakupiony przez KPK egzemplarz gościł wcześniej w Białymstoku we wszystkich miejskich spółkach komunikacyjnych. Jego testy w KPK okazały się na tyle pozytywne, iż firma zdecydowała się na zakup tego pojazdu. Od momentu zakupu autobus prawie nieprzerwanie jeździ na liniach obsługiwanych przez spółkę. Dotychczas naprawiano jedynie cieknący dach i piec grzewczy. Jak twierdzi prezes Zajkowski, rozwiązania techniczne zaproponowane przez MAN-a w pełni sprawdzają się w warunkach miejskich i dają wymierne oszczędności w postaci mniejszej ilości spalanego paliwa, co w przypadku hybrydy wynosi ok. 10 l/100 km mniej, niż podobnego autobusu tej samej firmy, ale z klasycznym napędem (czyli 28-31 l/100 km w zależności od linii). To dużo. A biorąc pod uwagę fakt, iż autobus praktycznie nie wymaga napraw, trudno się dziwić, iż spółka chętnie kupiłaby jeszcze więcej takich autobusów. Do tego należy dodać fakt, iż autobus posiada atrakcyjny wygląd, który podoba się pasażerom (autobus nosi nazwę gEKOn od nazwy jaszczurki, do której jest podobny. Nazwę tę wybrali mieszkańcy Białegostoku w drodze specjalnego konkursu).
Zakupiony przez Komunalne Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Białymstoku MAN posiada szeregowy układ hybrydowy, składający się z silnika diesla MAN D0836 LOH68, spełniającego normę Euro 5/EEV o mocy 250 KM i pojemności skokowej 6,9 l. Z kolei napęd elektryczny zapewniają dwa asynchroniczne silniki elektryczne o mocy ok. 102 KM każdy.
MAN Lion’s City Hybrid w barwach KPK Białystok (fot. KPK Białystok)MAN Lion’s City Hybrid w barwach KPK Białystok (fot. KPK Białystok)
Zarówno Solaris, jak i MAN dostawy swoich autobusów hybrydowych potraktowali w sposób prestiżowy i sprawują stały nadzór nad eksploatacją obu pojazdów. SPAD Szczecin zakupił swój autobus w drodze przetargu, do którego stanął tylko Solaris oferując bardzo korzystne warunki gwarancji. Są one podobne, jak te, oferowane dla nowych autobusów. Ważne tu jest to, iż firma udzieliła dożywotniej gwarancji na ogniwa elektryczne. Dzięki temu SPAD może w okresie eksploatacji pojazdu trzykrotnie na koszt Solarisa dokonać wymiany ogniw elektrycznych. W związku z tym szczecińska spółka nie musi martwić się o napęd elektryczny swojego autobusu. W przypadku KPK Białystok tak dobrze nie ma. Ale za to koszt zakupu był o około 100 tys. zł netto niższy niż w przypadku Solarisa. Może to stanowić pewną rekompensatę za konieczność wymiany w przyszłości ogniw elektrycznych w autobusie. Spółka swój egzemplarz kupiła na wolnym rynku bez postępowania przetargowego. Obaj prezesi zgodnie twierdzą, iż zakup proekologicznego autobusu hybrydowego był także konieczny ze względów wizerunkowych i prestiżowych. I mimo, iż ekologia kosztuje, to warto było kupić te autobusy. Dzięki temu firmy są postrzegane jako te, które dbają o środowisko przyrodnicze. To ważny element współczesnego marketingu.