Radom szuka operatora z 25 autobusami

infobus
23.03.2015 14:45

Zgodnie z ubiegłorocznymi zapowiedziami Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji w Radomiuogłosił 20 marca przetarg na świadczenie usług przewozowych na 24 brygadach autobusami klasy maxi. Mowa o pakiecie, który dotychczas jeszcze na podstawie umowy aż z 1994 roku obsługiwał ITS Michalczewski. Radomski przedsiębiorca jednak wypowiedział ją ponad rok temu. Na początek trochę historii. Radom był jednym z pierwszych miast w Polsce, które zdecydowało się na częściową prywatyzację kontraktowania przewozów w ramach komunikacji miejskiej. Z zawartych jeszcze w 1994 roku umów do dziś obowiązuje tylko jedna. Mowa o kontrakcie opiewającym na obsługę linii numer 3, 8 i 13. Cały czas na tych trasach możemy jeszcze zobaczyć autobusy należącej do Adama Michalczewskiego firmy Internationale Transport Spedition. Kiedy w 2012 roku miasto zdecydowało się na bezpośrednie powierzenie części przewozów radomskiemu MPK jako podmiotowi wewnętrznemu gminy i tym samym podniesieniu stawek miejskiemu przewoźnikowi Michalczewski stwierdził, że jemu podwyżka też się należy. Przewoźnik doszedł przed sądem do częściowej ugody z miastem, jednak postawione w ostatniej fazie mediacji warunki okazały się być nie do przyjęcia dla ITS. W efekcie w styczniu2014 r. firma wypowiedziała umowę. Miasto zaczęło szukać wyjścia z patowej sytuacji. Mając świadomość, że kontrakty zawarte dotychczas pod reżimem innych przepisów niż prawo zamówień publicznych, rozporządzenie 1370/2007 oraz ustawy o publicznym transporcie zbiorowym mogą obowiązywać maksymalnie do końca 2016 roku przystąpiono do stanowczych działań. MZDiK zdecydował się na dwojaki krok. Pod koniec stycznia 2014 roku opublikowano 2 ogłoszenia informacyjne o zamiarze udzielenia zamówień na wykonywanie przewozów autobusowych w Radomiu. Pierwsze z nich zakładało, że operator zostanie wybrany w drodze przetargu nieograniczonego. Drugie zaś, że wzkm z tej puli przypadną w drodze bezpośredniego powierzenia MPK Radom. Jakiś czas później dyrektor MZDiK Kamil Tkaczyk wyjaśnił w lokalnych mediach cel tego posunięcia. Stwierdził, że jeżeli w przetargu padną wyższe stawki niż te, za jakie jeździ radomski przewoźnik komunalny to wzkm z tego pakietu obejmie MPK. W specyfikacji zamówienia nie znajdziemy informacji o kosztorysie jaki zakłada MZDiK na zakup usługi. Można jednak bardzo ostrożnie przyjąć, że mowa o stawce w przedziale ok. 6,30 – 7,00 zł/wzkm brutto.

1_i_front_100

Kontrakt ze zwycięzcą przetargu będzie obowiązywał przez 10 lat od dnia podpisania umowy. Wybrany przewoźnik będzie musiał dysponować przynajmniej 25 autobusami solowymi. Mają to być 24 liniowe i 1 rezerwowy. Przewozy będą przejmowane w 3 etapach, każdy w transzy obejmujące 8 autobusów od 170, 175 i 180 dnia od momentu zawarcia umowy. MZDiK założył, że przez cały okres obowiązywania umowy zwycięska firma wykona do 13 000 000 wzkm, w skali roku ma być to ok. 1 368 000 wzkm (+-10 %). W SIWZ określono, że w dni powszednie 16 z 24 zakontraktowanych brygad będzie zadaniami całodziennymi, 8 zaś znajdzie zatrudnienie na rozkładach szczytowych. W weekendy ma wyjeżdżać 10, 11 autobusów, w zależności od potrzeb przewozowych. Co oczywiste MZDiK zastrzegł, że okresie wakacyjnym zaangażowanie autobusów zwycięzcy przetargu ulegnie zmniejszeniu. Wyjątkowo ciekawie prezentują się wymagania odnośnie taboru. Zainteresowani przewoźnicy będą musieli wykazać, że dysponują lub będą dysponować przynajmniej 25 autobusami niskopodłogowymi klasy maxi. Mają to być pojazdy wyprodukowane nie wcześniej niż w 2013 roku oraz spełniać minimum normę Euro 5. Chociaż 12 z nich powinno być niskoemisyjnymi lub zeroemisyjnymi. Mowa zatem o autobusach na gaz ziemny (CNG, LPG), hybrydach, a nawet pojazdach elektrycznych. Jeżeli mnie pamięć nie zawiodła to przynajmniej od 3 lat nie było przetargu na przewozy w komunikacji publicznej, w którym wymagano by od oferentów realizacji zamówienia tak ekologicznymi autobusami, co już samo w sobie jest sporą ciekawostką. Pójdźmy dalej- pojazdy co oczywiste mają być w pełni niskopodłogowe, posiadać 3 pary dwuskrzydłowych drzwi oraz umożliwiać podróż przynajmniej 80 pasażerom, w tym minimum 25 na miejscach siedzących. Co najmniej 5 foteli ma być dostępnych z poziomu niskiej podłogi. Ponadto mają zostać pomalowane w barwy nawiązujące do marki Radomia (pomidorowa czerwień, biel, „strategiczne” trójkolorowe pasy). Dokładny schemat malowania MZDiK uzgodni ze zwycięzcą po podpisaniu umowy. Wśród innych udogodnień w sumie standardowe rozwiązania. Autobusy mają być klimatyzowane, monitorowane, posiadać „ciepłe guziki” zintegrowane z fotokomórkami, głosowe zapowiedzi przystanków, świetlną oraz dźwiękową sygnalizację zamykania drzwi, krawędzie podestów będą wyłożone żółto-czarnymi listwami, a przynajmniej 70 % okien powinno być przesuwnych. Ponadto trzeba wspomnieć o bogatym systemie informacji pasażerskiej, na który złożą się 3 zewnętrzne tablice diodowe o wymiarach minimum 192×24 pkt (front), 128×24 pkt (bok) oraz 48×24 pkt (tył). Całości dopełnią wewnętrzne wyświetlacze LCD typu R&G ETM22 oraz LED 128×16 pkt i kasowniki dualne. Te ostatnie urządzenia MZDiK udostępni operatorowi przed rozpoczęciem wykonywania przewozów.

2_100

O wyborze zwycięzcy zdecydują 2 kryteria. Do 95 % punktów przetargowych będzie można zdobyć za cenę oferty, maksymalnie 5 % za wiek autobusów wskazanych do wykonywania radomskiego kontraktu. W tej kategorii naturalnie premiowane będzie zadeklarowanie, aby wszystkie pojazdy były wyprodukowane w 2015 roku. Aby wziąć udział w przetargu należy i złożyć wiążącą ofertę należy spełnić 2 kluczowe warunki. Po pierwsze jak już wcześniej wspomnieliśmy,firmy będą musiały się wykazać posiadaniem lub dysponowaniem w przyszłości minimum 25 autobusami solowymi, w tym chociaż 12 z ekologicznym napędem. Stawia to oczywiście w minimalnie uprzywilejowanej pozycji radomski ITS. Firma w 2013 roku dzięki wsparciu z mazowieckiego Regionalnego Programu Operacyjnego pozyskała 8 Solarisów Urbino 12 CNG oraz jednego zasilanego olejem napędowym z własnych środków. Jednak mimo tych sprzyjających okoliczności radomskim przewoźnik traci 2,7 punktu z racji wieku tych autobusów. Nie jest to jednak strata, której nie można odrobić. ITS z racji długiej aktywności w Radomiu ma w końcu kilka innych atutów, które mogą mu umożliwić przedstawienie korzystnej oferty. Warunek drugi, czyli doświadczenie. MZDiK potraktował tą sferę bardzo liberalnie. Zainteresowane firmy muszą wykazać, że w ciągu 3 lat przed terminem składania ofert wykonały lub wykonują usługi regularnego przewozu osób w komunikacji miejskiej w ilości przynajmniej 3 000 000 wzkm. To w zasadniczy sposób ułatwia pozyskanie stosownych referencji i przełoży się to na znaczne zainteresowanie tym postępowaniem.

Dobry przykład mieliśmy parę dni temu w Warszawie. Jeden z ostatnio ogłoszonych przetargów ZTM – mimo dosyć kontrowersyjnych warunków – cieszył się ogromną popularnością wśród przewoźników. Ale o tym w innym artykule już niedługo. Kolejnym impulsem mogącym mieć wpływ na atrakcyjność radomskiego przetargu z pewnością będzie bardzo korzystny dla przewoźnika model waloryzacji stawki. Zakłada on jej dwukrotną zmianę co pół roku, począwszy od 30 czerwca 2016 r. Tymczasem wracając na radomskie podwórko. Czy stołeczne wypadki przełożą się i na to zamówienie? Czy w Radomiu zostanie utrzymany status quo, a może powitamy w mieście nowego gracza? Przekonamy się o tym już 29 kwietnia. Tego dnia wstępnie MZDiK przewidział otwarcie ofert. Z całą pewnością można powiedzieć, że kolejny, bardzo ciekawy przetarg na wykonywanie przewozów autobusowych stał się faktem i bardzo urozmaici wyjątkowo interesujący rok w polskiej branży transportu publicznego.