Radom nie dba o swoich mieszkańców?
Taki zarzut stawia jeden z czytelników radomskiego portalucozadzien.pl. W tle komunikacja miejska oraz nadchodzący debiut konsorcjum DLAoraz spółek ze śląskiej Grupy Irex na trzech liniach autobusowych.
„Miasto nie dba oswoich mieszkańców. Władzom nie zależy, czy radomianie pracują na umowę opracę, czy na śmieciówkach” ? stwierdza Sławomir Okoń, czytelnikcozadzien.pl.
Przyszedł on do redakcji cozadzien.pl po jednym ze spotkańdla zainteresowanych pracą kierowcy na rzecz konsorcjum trzech firm. Mowa o DolnośląskichLiniach Autobusowych z Wrocławia, Meteorze z Jaworzna i Irex-4 zeŚwiętochłowic. Spółki te pod koniec lutego wygrały przetarg na dziesięcioletniąobsługę linii autobusowych ze stawką początkową za wzkm 5,67 zł netto. Dorealizacji kontraktu pozyskają wspólnie 24 egzemplarze Nowego Urbino 12.Pierwsze autobusy z tej serii zadebiutują na radomskich ulicach 21 sierpnia.
Wróćmy jednak do głównego wątku. Oddajmy znowu głos SławomirowiOkoniowi. O to co mówi o warunkach zatrudnienia, co z resztą budzi jego oburzenie:
„Nie dają umowy opracę, tylko proponują umowę zlecenie albo samozatrudnienie. To oburzające, bokierowcy, którzy stracili pracę, a pracowali na tych liniach, kiedy jeobsługiwała firma Michalczewski, to nie są młodzi ludzie. Nie w głowach imzakładanie firmy na stare lata. Chcą dopracować do emerytury. Ale jak? Naumowie zlecenie? Miasto nie zadbało o kierowców.”
Z wypowiedzi radomianina można wysuwa się oczywisty wniosek,że największym błędem miasta był fakt, że w drugim podejściu do przetargumiasto oraz podległy mu Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji było niezawarcie wwarunkach postępowania wymogu zatrudnienia kadry na podstawie umów o pracę. Ataką możliwość przewidują obowiązujące od ubiegłego roku przepisy PZP. Przypomnijmy,że z tego rozwiązania m.in. dwukrotnie już skorzystał warszawski ZarządTransportu Miejskiego oraz powiat lubiński. Co więcej stołeczni urzędnicy jak i ich koledzy z Lubina stosując „etatowy” wymóg nie widzieli w tym niczego dziwnego. Wróćmy do głównego wątku.
DLA potwierdziło dziennikarzom cozadzien.pl, że nieproponuje kierowcom w Radomiu umów o pracę.
– „Dla nas najkorzystniejsze są inneformy zatrudnienia. I część osób to rozumie. Nikogo do niczego nie zmuszamy.Samozatrudnienie ma swoje plusy. We Wrocławiu większość osób w ten sposób znami współpracuje. Często bywa tak, że kierowca zatrudniony na umowę o pracę zwłasnej inicjatywy przechodzi na samozatrudnienie. Ponadto my szkolimykierowców zupełnie nowych, a stawki, które proponujemy, są konkurencyjne i niewykluczamy, że będą podnoszone” ? powiedział Grzegorz Bajorek, dyrektorfinansowy DLA.
Jest nadzieja, że będą zmiany?
„W wielu przypadkach stosowanie takichklauzul byłoby bezzasadne. Spowodowałoby też ograniczenie liczby oferentów, coz kolei miałoby wpływ na wyższą cenę.”
Czy taka odpowiedź daje nadzieję, że MZDiK zmieni niecomodel prowadzenia przetargu? Odpowiedź w przyszłym roku, kiedy to ma odbyć siękolejny przetarg na dziesięcioletnią obsługę linii autobusowych przy wykorzystaniu26 pojazdów.
Przygotowania trwają dalej
Kończy się także produkcja zamówionych przez konsorcjumNowych Urbino 12. Można przypuszczać, że pierwsze egzemplarze będą gotowe doprzekazania przewoźnikom już w najbliższych dniach. Do 21 sierpnia jeszczetrochę czasu, ale do tematu pewnie wrócimy przed tą datą.
„