Radom: Będą pieniądze, będą autobusy na gaz
MPK zamierza kupić dziesięć kolejnych autobusów zasilanych gazem ziemnym. Ale nie ma na to pieniędzy. Już poprzedni zarząd postawił na tańsze paliwo – gaz ziemny. Podpisał kontrakt na zakup 16 autobusów zasilanych CNG. Osiem już jeździ po Radomiu, niebawem mają dotrzeć kolejne cztery, następne cztery będą w przyszłym roku. – Czynię zabiegi, byśmy w tym roku dostali już wszystkie, czyli osiem. I jak będą pieniądze, zamówilibyśmy kolejne dziesięć – mówi nowy prezes firmy Leszek Lach. Na ten cel MPK będzie szukało pieniędzy m.in. w funduszach europejskich, w urzędzie marszałkowskim i Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska. Sytuacja finansowa MPK nie jest ciekawa. Według Lacha straty z trzech ostatnich lat sięgają w sumie 6,5 mln zł. – Poprzedni zarząd proponował, by straty były pokrywane z przyszłych zysków, i rada nadzorcza się na to godziła. Co do straty za ub.r., jeszcze nie podjąłem decyzji – powiedział nam prezes. Lach zapewnia, że szuka dodatkowej działalności komercyjnej dla MPK, która by przynosiła zyski. – Bo przecież w Radomiu nie zmieni się przebieg tras i nie dostaniemy nagle więcej linii do obsługi – tłumaczy. Budżet firmy obciążają linie podmiejskie. Pozostawiono więc tylko te, które przynoszą najmniejsze straty: B, C, L i G. – Będę rozmawiał z wójtami ościennych gmin, by partycypowały w kosztach obsługi tych linii – mówi prezes. W firmie trwa przegląd kadr i struktury organizacyjnej. Powołano do tego specjalną komisję. Czy to oznacza, że będą redukcje? – W tej chwili żadnych zmian nie przewiduję. Intensywnie szukamy możliwości obniżenia kosztów – twierdzi prezes MPK.