Pułtusk bez ofert na używany autobus elektryczny
Na 18 czerwca Pułtuskie Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych wyznaczyło datę otwarcia ofert w przetargu na leasing jednego używanego autobusu elektrycznego.
Firma celowała w pojazd typu MINI. Termin dostawy określono na miesiąc od podpisania umowy.
OD 8 MIEJSC
Na celowniku PPUK był miejski autobus niskopodłogowy, który ma być pojazdem seryjnym, wyprodukowany nie wcześniej niż w 2018 r. i mieć „na liczniku” nie więcej niż 80 000 km przebiegu. Magazyn energii ma stanowić bateria o pojemności min. 24 kWh. Ma ona być objęta trzyletnią gwarancją na trwałość przy jednoczesnym założeniu, że jej pojemność nie spadnie poniżej 75% wartości początkowej tj. 16 kWh.
Układ napędowy to synchroniczny trójfazowy silnik trakcyjny o mocy minimalnej 100 KM. Nie może zabraknąć rekuperacji oraz przystosowania do ładowania baterii poprzez złącze plug-in.
Dostęp na pokład ma być zapewniony przez jedną parę dwuskrzydłowych drzwi, które mają być otwierane na zewnątrz. Pojemność pasażerską określono na min. 8 miejsc stałych, dwa składane plus miejsca stojące.
PPUK chce kupić pojazd w formie trzyletniego leasingu operacyjnego. Spółka określiła opłatę wstępną na nie więcej 10%. Do tego dojdzie 35 rat kapitałowych za przedmiot zamówienia. Wykup końcowy ma się odbyć za 1% początkowej wartości netto autobusów.
zero ofert
18 czerwca PPUK przystąpił do otwierania ofert, wcześniej informując o swoim budżecie. To 560.000 PLN brutto. A potem nastąpiło duże rozczarowanie, gdyż nikt nie złożył taborowej propozycji Pułtuskowi.
Elektryczny rynek wtórny dopiero powstaje i na razie nie ma na nim za dużego wyboru. Jak pokazuje przykład mazowieckiego miasta - czasami nie ma żadnego wyboru. Jesteśmy bardzo ciekawi, czy miasto będzie nadal próbowało znaleźć jakiegoś "elektryka"... Trzymamy kciuki!
Formalnie o wyborze najlepszej oferty miały zadecydować dwa kryteria. Cena ma 60% wagi. Pozostałe 40% można zdobyć za objęcie elektrobusu 12-miesięczną gwarancją całopojazdową.
