Przewoźników czeka ciężki rok

infobus
16.12.2006 20:23

Przewoźników czeka ciężki nadchodzący rok. Nie dość, że na drogach i w firmach częściej pojawią się inspektorzy i podrożeje benzyna, to kierowcy będą mieć kłopot z samozatrudnieniem. Wszystko to może spowodować, że wielu małych i średnich przewoźników po prostu zniknie z rynku. Chyba że odpowiednio wcześniej przygotują się na zmiany. Zgodnie z unijną dyrektywą „kontrolną”nr 22/2006 z 15 marca 2006 r. Polska już dziś musi organizować kontrole przewoźników drogowych w taki sposób, by obejmowały one 1 proc. wszystkich dni przepracowanych przez kierowców. Od 1 stycznia 2008 r. ilość kontroli ma wzrosnąć do 2 proc., a w 2010 r. do 3 proc. Jednak żeby udało się zrealizować te założenia, liczba kontroli wzrośnie najprawdopodobniej już w przyszłym roku. Mało przewoźników wie, że już dziś Główny Inspektorat Transportu Drogowego w Warszawie prowadzi centralną ewidencję naruszeń. Zawiera ona informacje o przedsiębiorcach i kierowcach oraz o popełnianych przez nich naruszeniach stwierdzonych w trakcie kontroli. W praktyce, gdy kierowcy danego przedsiębiorcy zostaną dziesięć razy przyłapani na naruszaniu prawa, jest więcej niż pewne, że przewoźnika czeka kompleksowa kontrola w jego przedsiębiorstwie. Dodatkowo, wielu przewoźników odczuje również w przyszłym roku skutki ostatniej nowelizacji ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Dziś często korzystają oni z usług kierowców prowadzących działalność gospodarczą. Od 1 maja 2007 r. otworzy się dla polskich przewoźników rynek przewozów kabotażowych wewnątrz większości pozostałych krajów członkowskich Unii Europejskiej. Otwarcie to zadziała jednak w dwie strony i w Polsce pojawią się unijne firmy przewozowe, konkurujące z polskimi przewoźnikami. Nie należy zapominać, że od 1 stycznia 2007 r. Unia Europejska poszerzy się o Bułgarię i Rumunię. Tamtejsi przewoźnicy będą mogli na takich samych zasadach jak firmy wspólnotowe wykonywać transport drogowy pomiędzy krajami unijnymi. Oznacza to znaczącą konkurencję dla polskich przewoźników.