Przemyśl: Proces ws. wypadku we Francji

infobus
08.05.2015 19:14

 

Jak informują Nowiny24 – z przyczyn formalnych nie rozpocząłsię proces Wojciecha Z. z Przemyśla oskarżonego o spowodowanie wypadku autobusuwe Francji. Kierował on autokarem należącym do przemyskiej firmy Albatros,który jeździł dla Sindbada z Opola. Kurs odbywał się z Przemyśla, przez Słubicena polsko – niemieckiej granicy, do Nicei we Francji. Do wypadku doszło wewschodniej Francji, tuż przy granicy z Niemcami, w okolicach miejscowościMiluza. Dwie osoby zginęły, 44 zostały ranne i trafiły do szpitali. Łączniepodróżowało 65 osób, dwóch kierowców i pilot. W chwili wypadku 29-letnikierowca autobusu był trzeźwy. Śledztwa prowadziły prokuratury francuska iProkuratura Okręgowa w Przemyślu.

Śledczy ustalili, że przy prędkości 110 km/h kierowcaautobusu wykonał gwałtowny skręt w prawo. Stracił panowanie nad pojazdem, tenuderzył w barierkę ochronną, lampę sygnalizacyjną i przewrócił się na bok. Pokilku miesiącach śledztwa strony polska i francuska uzgodniły, że dalszepostępowanie będzie prowadziła przemyska okręgówka. Na początku obecnego rokuakt oskarżenia w tej sprawie trafił do Sądu Okręgowego w Przemyślu.

Wojciech Z. został oskarżony o nieumyślne spowodowaniekatastrofy przez umyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa. Przyznałsię.Tłumaczył, że wyprzedzał ciężarówkę i w ostatniej chwili wykonał skręt wprawo. Chciał na węźle zjechać z autostrady. Wyraził chęć dobrowolnego poddaniasię karze. Z prokuratorem uzgodnił, że będzie to 3 lata w zawieszeniu na sześć,1 tys. zł grzywny oraz 4-letni zakaz prowadzenia autobusów. – Proces nierozpoczął się z przyczyn formalnych – tłumaczy sędzia Małgorzata Reizer, rzecznikSO w Przemyślu. Powodem był fakt, że do sądu nie napłynęły tzw. zwrotki wezwańdla części świadków w tej sprawie. Kolejna rozprawę zaplanowano na połowęczerwca.