Prokuratura oskarża ws. likwidacji PKS Kielce
Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej w Kielcach zostało zlikwidowany 2011 roku.
Wcześniej Ministerstwo Skarbu Państwa czterokrotnie próbowało sprywatyzować PKS w Kielcach. O przejęcie firmy starało się również miasto. Rząd nie wyraził wówczas zgody, bowiem w jego opinii propozycja wiązałaby się z groźbą zwolnienia pracowników. Firmę ostatecznie zaorano, a dzisiaj - prawie 10 lat później - sformułowano akt oskarżenia przeciwko 67-letniemu Markowi W. likwidatorowi kieleckiego PKS. Przedstawiono mu trzy zarzuty, w tym wyrządzenia szkód finansowych na prawie 10 mln złotych
lata 2010-2013
Z ustaleń śledczych wynika, że działalność likwidatora spółki Marka W. w latach 2010-2013 doprowadziła do powstania strat finansowych w związku z m.in. sprzedażą nieruchomości spółki (szkoda ponad 9,5 mln) i taboru samochodowego (szkoda ponad 100 tys. zł).
-"Wynikało to z m.in. tego, że przy sprzedaży majątku likwidator nie brał pod uwagę części wycen przygotowanych prawidłowo przez rzeczoznawców" – poinformował w poniedziałek Daniel Prokopowicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Dodatkowo Marek W. sprowadził bezpośrednie niebezpieczeństwo wyrządzenia spółce szkody majątkowej w wielkich rozmiarach w łącznej wysokości ponad 2,2 mln zł. "Przede wszystkim poprzez swoje działania związane z zabezpieczaniem zobowiązań finansowych spółki" – dodał prokurator.
Oskarżony miał też przywłaszczyć na szkodę spółki kwotę ponad 1,1 mln zł, z której następnie dokonał zaspokojenia wybranych przez siebie wierzycieli z pominięciem pozostałych. "Co istotne, pomimo zaistnienia obligatoryjnych przesłanek, nie zgłosił wniosku o upadłość spółki" – zaznaczył Prokopowicz.
Prokurator przedstawił Markowi W. trzy zarzuty. Oskarżony nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnienia. Mężczyźnie grozi kara łączna do 20 lat pozbawienia wolności.(PAP)