Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

Produkcja autobusów wróci do … Sadów?

infobus
04.11.2019 10:00

Szykują się spore i dość zaskakujące zmiany w historii zakładu MAN Bus Starachowice. Firma chce uporządkować produkcję, zwolnić ok. 250 osób i przenieść część montażu do opuszczonego zakładu w Sadach.

Zatrudniający około 2700 osób zakład MAN Bus Starachowice, od poniedziałku 14 października zmniejszył produkcję autobusów – z 14 do 11 sztuk. W związku z tym fabryka zwolniła ok. 250 pracowników. O sytuacji poinformował nas Jan Seweryn, przewodniczący Międzyzakładowej Komisji NSZZ „Solidarność” w MAN BUS Starachowice.

Tę informację, w imieniu kierownictwa firmy, potwierdziła też w lokalnej gazecie echodnia.pl Małgorzata Świątek, specjalista do spraw komunikacji w MAN BUS.

Tymczasowi pracownicy

-„Związki zawodowe zostały poinformowane, że dzienny plan produkcyjny zostaje obniżony do 11 autobusów. Wiąże się to ze zmniejszeniem zatrudnienia. Zwolnionych ma zostać około 250 osób. Będą to głównie osoby zatrudnione w MAN BUS za pośrednictwem agencji pracy tymczasowej. Przewiduje się również zwolnienie pewnej grupy osób zatrudnionych bezpośrednio przez MAN, na umowy. Głównym kryterium, którym pracodawca ma się kierować, typując osoby do zwolnienia ma być dyscyplina, zaangażowanie w pracę i absencja chorobowa – informuje Jan Seweryn.

-„Potwierdzam, że w związku z reorganizacją procesu produkcji z dniem 14.10.2019 roku program produkcji autobusów w zakładzie w Starachowicach zostanie zmniejszony z 14 do 11 jednostek dziennie. Będzie się to wiązało z dopasowaniem zatrudnienia do bieżącej produkcji. Zakład dołoży wszelkich starań, aby cały proces w jak najmniejszym stopniu dotykał pracowników – w imieniu kierownictwa zakładu poinformowała Małgorzata Świątek.

Do Sadów?

Jednak najbardziej zaskakująca informacja dotyczy powrotu produkcji autobusów MAN do zlikwidowanego w 2016 roku zakładu w Sadach – pod Poznaniem.

Wówczas cała produkcję przeniesiono do Starachowic, podkreślając wieloaspektową opłacalność tego posunięcia. O tym wydarzeniu pisaliśmy w InfoBusie TUTAJ

-„W ostatnich dniach podjęto zaskakującą decyzję, że jednak część autobusów będzie znów transportowana do stojącego pusto zakładu w Sadach i tam będą dokonywane ostateczne prace montażowo wykończeniowe. Decyzja ta ma sprawić, że w zakładzie w Starachowicach skończą się problemy z pomieszczeniem schodzących z taśmy autobusów. Ale czy jest to właściwe rozwiązanie? Według nas nie, bo podniesie to koszty produkcji, bo dojdą koszty transportu, utrzymania hali i zatrudnienia dodatkowych pracowników. Najwłaściwszym rozwiązaniem jest takie dopracowanie procesu produkcyjnego, aby autobusy z linii trafiały wprost do klienta – komentuje decyzję o powrocie do Sadów Jan Seweryn, przewodniczący Międzyzakładowej Komisji NSZZ „Solidarność”.

Porozumienie podpisane

Dodajmy na koniec, że 21 października w MAN Bus podpisane zostało porozumienie o zwiększeniu limitu godzin nadliczbowych. Zarząd firmy poczynił daleko idące ustępstwa, co przełoży się na lepsze warunki do pracowników.

Najważniejsze punkty porozumienia to: 1. Limit godzin nadliczbowych to 330, a nie 384 jak proponował Zarząd. 2. Gwarancja wypłaty premii koncernowej. 3. Gwarancja wypłaty 50% tzw. „dobrowolnego dodatku”. 4. Gwarancja wypłaty co tydzień 100 zł. do końca bieżącego roku. 5. Dobrowolność pracy powyżej 260 godzin nadliczbowych. 6. Brak wpływu przebywania pracownika na urlopie na wypłacenie mu cotygodniowej premii w wysokości 100 zł.