Produkcja autobusów w Polsce w I połowie 2010 r.

W pierwszej połowie br. produkcja autobusów w Polsce osiągnęła poziom 1748 szt. To o 670 szt. (- 27,7%) mniej niż przed rokiem. Tak fatalne wyniki zawdzięczamy spadkom sprzedaży zarówno na europejskim, jak i polskim rynku. Aby utrzymać doskonałe wyniki z poprzednich lat zabrakło po prostu eksportu, który cały czas (a przede wszystkim przy bardzo słabej koniunkturze na krajowym rynku) utrzymywał na plusie całą naszą produkcję autobusów. Teraz zagraniczna sprzedaż znacznie zwolniła, co z kolei bardzo mocno odbiło się na poziomie produkcji. Mimo to nadal w produkcyjnym rankingu najwyższe miejsca zajmują główni eksporterzy, czyli w I połowie br: Volvo, Scania, MAN i Solaris.

W ciągu sześciu miesięcy br. najwięcej autobusów w Polsce wyprodukowało Volvo –445 autobusów, czyli o 33 szt. więcej niż przed rokiem (+ 8%). Fabryka z Wrocławia zaimponowała w pierwszej połowie br. mocnym przyspieszeniem w zakresie realizacji dostaw na autobusy międzymiastowe. Zdecydowaniem lepiej niż przed rokiem wygląda sytuacja w segmencie miejskim. Przypomnijmy tutaj, że w maju firma ogłosiła rozpoczęcie seryjnej produkcji autobusów hybrydowych Volvo 7700 Hybrid, które zmniejszają zużycie paliwa i emisję dwutlenku węgla. Zdaniem przedstawicieli koncernu Volvo zebrało już zamówienia na realizację ok. 100. egzemplarzy tego typu konstrukcji. Aktualnie trwają prace badawcze nad stworzeniem przegubowego autobusu hybrydowego Volvo, który również będzie produkowany we Wrocławiu. Po wynikach segmentu turystycznego widać, że szwedzki producent odczuwa jeszcze skutki zeszłorocznego kryzysu na europejskim rynku autobusowym, który najdotkliwiej dotknął właśnie segment autokarów. Mimo to na eksportowej liście pojawiły się nowe kraje, a dodatkowo cztery egzemplarze Volvo 9700 trafiły na polski rynek.

Drugie miejsce zajmuje Solaris Bus &Coach, który wyprodukował 396 autobusów oraz 26 trolejbusów. To oznacza spadek autobusowej produkcji o 86 szt. (- 17,84%) w porównaniu do sytuacji sprzed roku. Warto podkreślić, że ten rezultat jest w znacznej mierze efektem pracy działu sprzedaży w Polsce. Zdaniem przedstawiciel fabryki po lekkim przystopowaniu eksportu na początku roku w kolejnych miesiącach produkcja powinna już pracować na normalnych obrotach. To widać po odnotowanych wynikach w tym roku –w I kwartale produkcja wyniosła 151 szt., natomiast w II kwartale –już 245 szt. W II połowie roku firmę czeka realizacja pozostałych kontraktów dla Szwecji, do których dojdą także kolejne zamówienia z Niemiec i Francji. Czy to pozwoli utrzymać zeszłoroczny, „wyśrubowany”wynik 1095 autobusów i 35 trolejbusów? Zobaczymy. Pamiętajmy, że na początku 2009 r. Solaris realizował ogromne zamówienie dla Aten. W tym roku takiego sztandarowego kontraktu nie ma i dlatego produkcja została bardziej zdywersyfikowana między poszczególne europejskie kraje, co oczywiście też ma swoje zalety. Warto tutaj zaznaczyć, że Solaris po raz pierwszy sprzedał swoje trolejbusy (10 szt. Trollino 12) do Bułgarii oraz dopina pierwsze zamówienia na rynku hiszpańskim. Kolejna ważna informacja to start w tym roku produkcji autobusów hybrydowych 12 metrowych Urbino 12 Hybrid. To podkreśla rolę polskiego producenta, jako jednego z pionierów wprowadzania układów hybrydowych do autobusów i posiadającego najszerszą ofertę w tym zakresie. Obok pierwszego pojazdu Urbino 18 Hybrid z układem firmy Allison oraz Urbino 12 Hybrid z układem firmy Eaton, w tym roku zobaczymy jeszcze Urbino 18 Hybrid z system firmy Voith oraz podczas targów IAA w Hanowerze –pierwszy autobus z szeregowym układem hybrydowym firmy Vossloh Kiepe. Dodatkowo jesienią ma ruszyć w Bolechowie seryjna produkcja autobusów międzymiastowych InterUrbino. Równolegle trwa montaż pierwszych egzemplarzy tramwajów Tramino dla Poznania, gdzie w sumie Solaris dostarczy 45 takich konstrukcji.

Trzecie miejsce w produkcyjnym rankingu w I połowie br. zajmuje Scania –tegoroczny lider w zakresie eksportu. W ciągu 6 miesięcy br. firma wytworzyła 386 pojazdów. To wynik minimalnie gorszy niż w zeszłym roku (- 6 szt. / – 1,53%), świadczącym jednak o stabilnym portfelu zamówień. Dodajmy, że zakład w Słupsku posiada bardzo mocno zdywersyfikowaną ofertę produkcyjną –powstają tutaj zarówno autobusy zasilane etanolem (w tym także wersje przegubowe i trzyosiowe), jak i piętrowe pojazdy przeznaczone na rynek brytyjski. Aktualnie firma realizuje także liczne kontrakty na dostawę pojazdów zasilanych CNG. Niestety żaden z tych autobusów nie trafił do polskich przewoźników w I połowie br.

I czwarte miejsce, ostatnie z „wielkiej eksportowej czwórki”zajmuje po I połowie MAN. Wieloletni lider mocno odczuł skutki zeszłorocznego kryzysu, ale coraz szybciej rozkręca swoją produkcję. W zasadzie wyniki firmy za I kwartał br. to efekt pracy tylko w marcu, gdyż wcześniej zakłady w Sadach i Starachowicach czasowo wstrzymały swoją produkcję. Wówczas bramy fabryki w Sadach opuściło 113 kompletnych autobusów. Natomiast w II kwartale br. suma ta urosła już do poziomu 271 szt., także nie jest wykluczone, że na koniec roku firma wróci na pozycję lidera produkcji autobusów w Polsce. Łącznie w I połowie MAN wyprodukował 384 autobusy –aż o 480 szt. mniej niż przed rokiem (- 55,55%). Zdaniem przedstawicieli firmy w tym roku należy spodziewać się ok. 20% spadku produkcji, co oznacza powrót do wyników z lat 2007 – 2008. Aktualnie firma koncentruje się na realizacji kontraktów m.in. dla Deutsche Bahn (ta niemiecka spółka kolejowa zamówiła 600. autobusów MAN, w tym ok. 200. egzemplarzy zostanie przekazanych jeszcze w tym roku), a już niedługo rozpocznie realizację zamówienia dla MZA Warszawa na 70 szt. Dodajmy, ze w I połowie żaden autobus z fabryki MAN w Sadach nie został dostarczony do polskiego przewoźnika. Kolejne miesiące będą także intensywne w obszarze produkcji podwozi, gdzie będą realizowane kontrakty od izraelskich firm DAN i Egged. Łącznie w I kwartale MAN wyprodukował ponad 220 podwozi, w tym po raz pierwszy dla dość egzotycznych klientów z Malezji, Hongkongu i Australii. Ponadto stałymi odbiorcami tego typu konstrukcji są Izrael i Hiszpania.

Niemiecki producent zamyka I ligę producentów w Polsce, którą od pozostałych graczy dzieli olbrzymia różnica. Na piątej pozycji znajduje się CMS z wynikiem 75 wyprodukowanych minibusów, a za nim jest Autosan (41 szt.) i Kapena (19 szt.).

W pierwszej połowie br. fabryki zlokalizowane w Polsce wyprodukowały łącznie 1257 autobusów miejskich, czyli o 539 egzemplarzy mniej niż przed rokiem (- 30,01%). Równie słabo wypadła produkcja autobusów międzymiastowych. Łącznie powstało w naszym kraju 390 tego typu pojazdów –to o 103 szt. mniej niż przed rokiem (- 20.89%). To w znacznej mierze efekt zapaści tego sektora na polskim rynku, gdzie w ciągu 6 miesięcy sprzedano zaledwie 33 tego typu pojazdy. W ciągu pierwszych sześciu miesięcy br. „pod kreską”znalazł się także segment autobusów turystycznych. Tego typu luksusowych pojazdów wyprodukowaliśmy łącznie 101 szt., czyli o 28 egz. mniej niż przed rokiem (- 21,7%). To wynik ustanowiony w zasadzie tylko przez jedną fabrykę –Volvo we Wrocławiu, która produkuje obecnie pięć różnych typów autokarów z przeznaczeniem na wszystkie europejskie rynki. Panujący tam kryzys w zasadzie najmocniej dotknął właśnie segment pojazdów turystycznych i stąd spadek produkcji autokarów w Polsce odnotowany w I połowie br.

Więcej informacji na http://infobus.pl/rynek/full/analizy_jmk.html

 

Tabela 1. Produkcja autobusów w Polsce w I połowie 2010 r.

źródło: JMK analizy rynku transportowego