Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

Prasowe „rewelacje” dotyczące MZK Jelenia Góra

infobus
31.03.2005 16:54

W lutym 2005r. w jeleniogórskiej prasie zamieszczono artykuł, autorstwa radnego z Jeleniej Góry – Roberta Prystroma, w którym zarzucono kierownictwu MZK Jelenia Góra złe zarządzanie przedsiębiorstwem, a w szczególności wadliwy zakup 15 autobusów Volvo. Warto odnieść się do tych zarzutów, ponieważ uderzają one nie tylko w MZK Jelenia Góra, ale pośrednio w całą branżę autobusową.

Volvo B10BLE 6x2 na parkingu wrocławskiej fabryki VolvoOdbiór autobusów Volvo przez załogę MZK Jelenia GóraB10BLE 6x2 w barwach MZK Jelenia Góra

Radny zna się na autobusach

Jeleniogórski radny krytycznie odnosi się do całościowej działalności miejskiego przewoźnika, jednakże najwięcej zarzutów dotyczy zakupu 15-metrowych autobusów Volvo B10BLE 6×2. Zastrzeżenia radnego można podzielić na dwie grupy. Pierwsza dotyczy techniki wykonania pojazdów, druga kosztów zakupu. Zdaniem autora publikacji zakupione autobusy Volvo cechuje ponadprzeciętna awaryjność i niedostosowanie do warunków terenowych, jakie występują w kotlinie jeleniogórskiej. Jego zdaniem zakupione przez jeleniogórskiego przewoźnika autobusy mają wadę konstrukcyjną. Podobno tylna oś w modelach B10BLE 6×2 jest „skoszona” i autobus „jedzie bokiem”, co wpływa na wzrost zużycia paliwa i jest niebezpieczne dla pasażerów. Jak twierdzi, tuż po upływie okresów gwarancyjnych w modelu B10BLE 6×2 trzeba wymieniać zużyte przednie osie. Zdaniem radnego autobusy Volvo nie są ekonomiczne i zużywają bardzo dużo paliwa. Dla porównania przywołuje średnie spalanie autobusów Jelcz 120 MM/1, które mają niższe o ok.14 litrów normy zużycia paliwa.

Ponadto według niego autobusy Volvo bardzo często wyjeżdżają na trasy zdefektowane. Do typowych usterek należą ubytki powietrza w układzie hamulcowym i awarie układu pneumatycznego otwierania drzwi. Radny Robert Prystrom zarzuca kierownictwu MZK Jelenia Góra, że zakupiło autobusy zbyt drogie, zużywające zbyt dużo paliwa, których cena jest nieadekwatna do ich walorów użytkowych. Na poparcie tezy przywołuje wyżej wspomniane Jelcze 120 MM/1. Jego zdaniem jeleniogórskie MZK mogło zamiast jednego autobusu Volvo kupić trzy nowe autobusy Jelcz, a więc zamiast 15 nowych Volvo można było kupić ok. 40 nowych Jelczy. Autor artykułu wypomina również wątpliwe, jego zdaniem, eksperymenty w postaci SMS-owych biletów, automatów biletowych wewnątrz autobusu i wsiadania przednimi drzwiami.

Wnętrze Volvo B10BLE 6x2Wnętrze Volvo B10BLE 6x2Wnętrze Volvo B10BLE 6x2

Reakcja MZK…

Wobec formułowanych zarzutów kierownictwo MZK Jelenia Góra nie pozostało obojętne, przedstawiając, oparty na pełnej dokumentacji, swój punkt widzenia zakupu i eksploatacji autobusów Volvo. Autobusy Volvo zostały wybrane w drodze przetargów zorganizowanych zgodnie z obowiązującymi w tym zakresie przepisami prawa. Na zakup 15 autobusów Volvo wydano łączną kwotę 10 819 303 zł. Wszystkie pojazdy Volvo eksploatowane przez MZK Jelenia Góra są pojazdami niskowejściowymi, tzn. niska podłoga obejmuje ponad 50% przestrzeni pojazdu. Przez to przystosowane są do obsługi osób z niepełnosprawnością narządów ruchu, osób poruszających się na wózkach inwalidzkich oraz wózków dziecięcych. Autobusy szwedzkiego producenta w żaden sposób nie są traktowane ulgowo. Od samego początku Volvo B10BLE 6×2 zostały skierowane do bardzo intensywnej eksploatacji na najbardziej obciążone linie, tj. 6 i 7 łączące największe dzielnice miasta z centrum Jeleniej Góry, gdzie zastąpiły bardzo mocno wyeksploatowane autobusy Ikarus 280.

Mimo tak intensywnej pracy nadal charakteryzują się one schludnym, nowoczesnym wyglądem, który nie jest wynikiem specjalnej troski mechaników miejskiego przewoźnika o ten typ autobusu. Jest to efekt zastosowania do konstrukcji nadwozia profili i blach antykorozyjnych. Inaczej jest z eksploatowanymi Jelczami 120 MM/1, które są wykonane z materiałów gorszej jakości. Średni przebieg zakupionych w 1997 r. 12-metrowych autobusów Volvo wynosi 620 tys. km a zakupionych w tym samym roku autobusów Jelcz – 590 tys. km. Średni przebieg 15-metrowych, wielkopojemnych autobusów Volvo zakupionych w 2000 r. wynosi 250 tys. km. W odpowiedzi na zarzucaną ponadprzeciętną awaryjność pojazdów Volvo dyrektor MZK Jelenia Góra – Marek Woźniak przedstawia zestawienie, z którego jasno wynika, że większą awaryjnością i pracochłonnością napraw wykazują się autobusy Jelcz (0,69 zł/km przy 0,53 zł/km dla autobusów Volvo).

„Skoszona” tylna oś…

Autor publikacji zarzuca MZK Jelenia Góra zakup autobusów Volvo, które podobno mają fabryczną wadę konstrukcyjną. Jego zdaniem autobusy mają niesprawne i wadliwe zawieszenie, a także „skoszoną” tylną oś i autobus jedzie bokiem.

Z takim stanowiskiem nie zgadza się Grzegorz Kwiatkowski – brygadzista zajezdni MZK Jelenia Góra. Jego zdaniem tylna oś nie jest wadliwa. Oś ta ma prawo poruszać się w czasie jazdy zgodnie z parametrami, ponieważ jest to oś skrętna, pozwalająca zmniejszyć promień skrętu podczas manewrowania autobusem w ciasnych uliczkach.

Jej zastosowanie ma również na celu ograniczenie zużywania się tylnych opon. Zdaniem Grzegorza Kwiatkowskiego, gdyby nie zastosowano w modelu B10BLE 6×2 tego typu konstrukcji osi, wówczas nadmiernie zużywałyby się boki opon.

Nieprawdziwe są informacje dotyczące wadliwego zawieszenia. Zawieszenie przednie pojazdów Volvo nie było naprawiane, ponieważ ich nowoczesna konstrukcja (stożkowe sworznie zwrotnic ustalane na łożyskach wałeczkowych) oraz elektronicznie sterowane centralne smarowanie zapobiegają nadmiernemu zużyciu części. Natomiast zawieszenie zastosowane we wszystkich autobusach Jelcz było już dwukrotnie poddawane naprawie głównej. Jest to efekt przestarzałych rozwiązań technicznych stosowanych przez fabrykę Jelcza. Jak twierdzi Grzegorz Kwiatkowski autobusy Jelcz 120 MM/1 zbudowano na podwoziu stosowanym w konstrukcji Berlieta, który pamięta jeszcze lata 70-te.

Radny i zużycie paliwa

Nieprawdziwa jest także informacja, że autobusy Volvo nie są przystosowane do ciężkiej eksploatacji w górskim terenie, w którym położona jest Jelenia Góra. Zdaniem Marka Woźniaka – dyrektora MZK, trzyosiowe autobusy Volvo B10BLE 6×2 nie obsługują linii „górskich” nie dlatego, że są niedostosowane do jazdy po górskim terenie – ale dlatego, że występujące poza granicami miasta potoki pasażerskie są zbyt małe, aby na linie podmiejskie wysyłać 150-miejscowe autobusy. Słusznie zauważył autor publikacji, że wielkopojemne (długie) Volvo zużywają o 14 litrów paliwa więcej niż (krótkie) autobusy Jelcz. Jednakże prawdą jest też to, że trzyosiowe pojazdy szwedzkiego producenta mogą zabrać 1,5 razy więcej pasażerów niż dwuosiowe Jelcze. Aby przewieźć taką samą liczbę pasażerów, jaką może przewieźć 9 autobusów (tyle trzyosiowych autobusów Volvo posiada MZK Jelenia Góra) Volvo B10BLE 6×2, potrzeba aż 14 autobusów Jelcz 120 MM/1. Po przeliczeniu zużycia paliwa po przejechaniu 100 km wynika, że na wykonanie tej samej pracy przewozowej krótkie autobusy Jelcz 120 MM/1, do których autor publikacji porównuje autobusy Volvo, potrzebują 39 litrów paliwa więcej niż długie autobusy Volvo B10BLE 6×2. Jeleniogórski radny w artykule twierdzi, że zamiast 15 autobusów Volvo można było kupić 40 nowych autobusów Jelcz 120 MM/1. Zakładając, że cena autobusu pozostała na poziomie z roku 1997 rachunek jest prosty. Autobusy Volvo kupiono za łączną kwotę 10 819 303 zł. Cena jednego autobusu Jelcz 120 MM/1 to 405 000 zł. 10 819 303 / 405 000 = 26,7. Maksymalnie można byłoby zakupić nie 40, ale 27 nowych, gorszej jakości autobusów Jelcz z wysoką podłogą i nieprzystosowanych do obsługi osób niepełnosprawnych.

Volvo B10BLE 6x2 w barwach MZK Jelenia Góra

Podsumowanie

Na zakończenie warto odpowiedzieć na jedno pytanie. Czy rzeczywiście kierownictwo jeleniogórskiego MZK prowadzi niegospodarną politykę i wybiera autobusy niewłaściwe i zbyt drogie? MZK Jelenia Góra jako zakład budżetowy zobowiązany jest do przestrzegania określonych procedur m.in. tych określonych w Ustawie o zamówieniach publicznych. Kontrole przeprowadzane przez Komisję Rewizyjną jeleniogórskiej Rady Miasta, nie wykazały żadnych nieprawidłowości. Nie można zgodzić się z opinią zamieszczoną w lokalnej prasie, że zakupione autobusy Volvo były zbyt drogie i wykazują ponadprzeciętną awaryjność, ponieważ (udokumentowane) analizy przeprowadzone przez MZK Jelenia Góra jasno wykazały, że większe koszty eksploatacji oraz większą awaryjność wykazują autobusy Jelcz.

Miejski Zakład Komunikacyjny w Jeleniej Górze stale się rozwija wprowadzając rozwiązania będące wyjściem naprzeciw oczekiwaniom pasażerów. Przykładem może być wprowadzenie SMS – owych biletów mających na celu ułatwienie korzystania z miejskiej komunikacji. W lipcu 2004r. MZK wprowadziło zasadę wchodzenia do autobusu tylko przednimi drzwiami. Po kilku miesiącach pasażerowie przyzwyczaili się do tego sposobu, a do kasy MZK zaczęło wpływać znacznie więcej pieniędzy ze sprzedaży biletów. Dzięki temu, mimo znacznej podwyżki cen paliw i części zamiennych, przy projektowaniu miejskiego budżetu na 2005r. MZK Jelenia Góra nie wnioskowało o podwyższenie cen biletów.

Po przeczytaniu argumentów radnego Roberta Prystroma konkluzja może być tylko jedna – szkoda, że w politycznej walce o głosy wyborców lokalni politycy używają kłamliwych i nie popartych dokumentami informacji, które szkalują dobre imię zakładów komunikacji miejskiej.