Pracodawcy RP: System e-myta uderzy w przewoźników
W ocenie Pracodawców RP wprowadzenie elektronicznego systemu poboru opłat drogowych spowoduje duże obciążenie finansowe branży transportowej, co nie pozostaje bez znaczenia dla całej gospodarki. 18 stycznia odbyło się posiedzenie Sejmowej Komisji Infrastruktury, w czasie którego posłowie wysłuchali informacji Ministra Infrastruktury oraz Ministra Finansów na temat skutków ekonomicznych i społecznych wprowadzenia 1 lipca 2011 r. elektronicznego poboru opłat drogowych. Transport, zarówno kolejowy jak i drogowy to krwioobieg całej gospodarki, przy czym transport drogowy w ujęciu ilościowym to ok. 85 proc. Biorąc to pod uwagę zmiany, które zwiększą koszty transportu drogowego, odczują niemal wszyscy działający w Polsce przedsiębiorcy. Nowy system pobierania opłat drogowych oznacza nałożenie na przewoźników dodatkowego parapodatku, co z kolei przełoży się na wzrost kosztów transportu. Obserwowany na przestrzeni ostatnich miesięcy wzrost cen paliw, a także brak możliwości odliczania VAT od paliwa do większości samochodów wykorzystywanych do działalności gospodarczej, doprowadzi do wzrostu kosztów transportu nawet o kilkadziesiąt procent. Jest to o tyle niebezpieczne, że w wielu branżach transport stanowi duży udział w całkowitych kosztach firmy. Możemy się zatem spodziewać, że wprowadzenie nowego systemu poboru opłat drogowych przełoży się na wzrost cen wielu produktów –szczególnie produktów spożywczych o krótkich terminach przydatności do spożycia. Może się okazać, że po podwyżkach związanych ze wzrostem VAT w połowie roku przyjdą kolejne, związane ze wzrostem kosztów transportu. Te dwie zmiany wprowadzone w jednym roku mogą istotnie wpłynąć na roczny wskaźnik inflacji.