Poznań: Skontrolują MPK
UOKiK sprawdzi, czy mogło dojść do naruszenia prawa przez Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Poznaniu. MPK zapowiedziało bowiem karanie pasażerów, łączących bilety o różnych nominałach oraz łączących nominały biletów ulgowych i normalnych.
’Delegatura Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w Poznaniu wszczęła postępowanie wyjaśniające. Ma ono na celu wstępne ustalenie, czy nastąpiło naruszenie przepisów antymonopolowych, uzasadniające wszczęcie postępowania w sprawie naruszenia zbiorowych interesów konsumentów’ – poinformowała w środę PAP rzecznik UOKiK Małgorzata Cieloch. Zawiadomienie o takich praktykach MPK złożył poznański poseł PiS Jan Filip Libicki.
W grudniu 2007 roku Rada Miasta Poznania podjęła decyzje o podwyżce cen biletów komunikacji miejskiej, zakazując jednocześnie możliwości łączenia biletów 15-minutowych w jeden bilet półgodzinny oraz łączenia dwóch biletów ulgowych w jeden normalny.
’To w sposób oczywisty utrudnia życie mieszkańcom, którzy często nie mogą zakupić biletów o wysokich nominałach, z powodu ich braku w punktach sprzedaży – wiele punktów prowadzi w zasadzie wyłącznie sprzedaż biletów piętnastominutowych, jako cieszących się największym popytem’ – napisał w piśmie do UOKiK poseł Libicki.
Według MPK zakaz łączenia biletów ulgowych wynika z tego, że są one dofinansowywane przez miasto i muszą być używane tylko przez osoby uprawnione. 'Zakaz łączenia dwóch normalnych biletów 15- minutowych w jeden bilet półgodzinny wynika z nadużyć, jakich dopuszczali się pasażerowie, którzy np. w przypadku kontroli dzielili się biletami skasowanymi’ – wyjaśnił PAP Adam Pela z poznańskiego MPK.