Poznań: Kontrole przy zatokach

Policjanci zapowiadają ostrą walkę z kierowcami, którzy uniemożliwiają autobusom wyjazd z zatok przystankowych na jezdnię. Za łamanie w ten sposób prawa można dostać mandat w wysokości nawet 200 złotych.
– Prawo o ruchu drogowym nie pozostawia wątpliwości. Kierujący, który zbliża się do oznakowanego przystanku autobusowego na obszarze zabudowanym, musi zmniejszyć prędkość, a w razie potrzeby zatrzymać się, by umożliwić kierującemu autobusem włączenie się do ruchu – tłumaczy Zbigniew Paszkiewicz z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu.
Jednak kierowcy nagminnie lekceważą ten zapis. Wpychają się przed pojazd MPK, przyspieszają, nie dając szans kierującemu autobusem na wyjazd z zatoki. W efekcie pasażerowie przez kilka minut muszą czekać na dalszą podróż.