Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

Poznań: Drastyczne podwyżki cen biletów MPK!

infobus
17.05.2007 18:49

Miesięczna imienna sieciówka ma kosztować co najmniej 90 zł! Zaproponowane przez MPK podwyżki musi zatwierdzić Rada Miasta, ale to będzie formalność. Większość w radzie ma bowiem Platforma Obywatelska, która zgadza się na wyższe ceny. Dziś większość w Radzie Miasta ma Platforma Obywatelska, która zgadza się na wyższe ceny biletów MPK. Najbardziej podrożeją najpopularniejsze bilety okresowe, czyli miesięczne imienne – aż o 40 proc. Wszystko wskazuje na to, że już latem za sieciówkę będziemy płacić nie 65 zł jak teraz, lecz aż od 90 do 100 zł. Dla rodziny, w której dwie osoby dorosłe i dwójka dzieci korzystają z komunikacji miejskiej miesięczne wydatki na ten cel wzrosną aż o ok. 75-80 zł. Podrożeją także bilety jednorazowe. Dziesięciominutowy będzie kosztować 1,50 zł (teraz 1,30 zł), a półgodzinny – 3 zł (teraz 2,60 zł). O tym, że ceny biletów na tramwaje i autobusy powinny wzrosnąć, MPK mówi od kilku lat. Szef przedsiębiorstwa Wojciech Tulibacki jak mantrę powtarza ten sam argument – wzrost kosztów funkcjonowania komunikacji. Rosną koszty paliwa, energii, wymiany taboru. Na tle innych dużych miast nasza komunikacja jest dla pasażerów najtańsza. Przez ostatnie trzy lata Rada Miasta nie odważyła się jednak podnosić ceny biletów okresowych. Efekt? Budżet MPK tworzą mniej więcej po połowie dotacja miasta oraz właśnie wpływy z biletów. W sytuacji, gdy ta druga część jest od trzech lat taka sama, przy rosnących kosztach powstaje w budżecie dziura. W tym roku, jak twierdzi MPK, jest ona już wyjątkowo okazała – ok. 30 mln zł. – Jeśli mamy co najmniej utrzymać obecny standard komunikacji w mieście, potrzebujemy więcej pieniędzy – tłumaczy Tulibacki. Sprawa podwyżek wróciła więc jak bumerang na początku tego roku. MPK utrzymywało jednak wysokość planowanych podwyżek w tajemnicy. Kilka wariantów nowego cennika już wiele tygodni temu trafiło do Urzędu Miasta. To prezydent Poznania – biorąc pod uwagę propozycje MPK – przygotowuje ostateczny projekt uchwały o podwyżkach i przedstawia go Radzie Miasta. Nastąpi to w ciągu kilku tygodni. Tym razem problemów z uchwaleniem podwyżek raczej nie będzie, bo jak ustaliliśmy, MPK może liczyć na poparcie największego klubu w radzie, czyli PO. – Przewoźnik przedstawił nam trzy warianty podwyżek, z których każdy miał jeszcze trzy wersje – ujawnia Wojciech Majchrzycki, radny PO, przewodniczący Komisji Budżetu i Finansów oraz Rozwoju Gospodarczego. – Na naszą prośbę wykonano audyt finansów MPK w latach 2002-2006 oraz w tym roku. Po jego przeanalizowaniu uznaliśmy, że uzasadniony jest tzw. wariant pośredni podwyżek – dodaje. A wariant pośredni to podwyżka ceny miesięcznej imiennej sieciówki o 40 proc., a biletów jednorazowych o ok. 20 proc. – Raport potwierdził argumenty prezesa Tulibackiego. Trudno ich nie uznać, zwłaszcza w kontekście zbliżającego się Euro 2012 i poprawy komunikacji miejskiej. Dlatego oficjalne stanowisko Platformy jest takie, by na podwyżkę zaproponowaną w wariancie pośrednim się zgodzić – zdradza 'Gazecie’ Majchrzycki. – Jednocześnie trzeba uszczelnić system kontroli biletów i podwyższyć kary za jazdę na gapę. Poza tym będziemy postulowali, żeby MPK sięgało również do innych, nowych źródeł finansowania swojej działalności – zastrzega radny. Z naszych ustaleń wynika, że kara za jazdę bez biletu może wynieść 120-130 zł (dziś od 35 do 65 zł).