Pożary autobusów vs. system KIBES
Podczas obrad Komisji Autobusowej IGKM mogliśmy zobaczyć wiele automatycznych systemów gaszących. Nieco odmienne podejście do tematu pożarów w autobusach zaprezentowała w Licheniu firma Drabpol. –„Podczas tego spotkania chcieliśmy zwrócić uwagę przewoźników na profilaktykę w ramach już istniejących rozwiązań –mówił Michał Kowalczyk z firmy Drabpol. –Takie możliwości daje system systemu elektroniki pojazdowej KIBES, który jest zainstalowany w wielu autobusach jeżdżących po polskich ulicach. W dobie kryzysu, kiedy każda złotówka ma ogromne znaczenie możemy wykorzystać ten systemu właśnie do wcześniejszego powiadamiania kierowcy o powstającym zagrożeniu w komorze silnika. To znacznie tańsze rozwiązanie od np. zakupu dodatkowych systemów gaszących”–uważa Michał Kowalczyk. Przeciwpożarowe uzbrojeniu KIBES-u jest możliwe po wprowadzeniu do komory silnika zestawu czujników –mogą to być np. urządzenia reagujące na temperaturę albo dym. Ich liczba w zasadzie jest tylko ograniczona możliwościami konstrukcyjnymi pojazdu. Następnie są one włączane w sieć KIBES i informują na bieżąco kierowcę o sytuacji w tylnej części autobusu. Aby mieć pełną kontrolę nad możliwymi tutaj sytuacjami, system rozróżnia 4 tryby pracy:
1. tryb – normalna temperatura podczas pracy silnika;
2. tryb –podwyższona temperatura –wówczas na desce rozdzielczej kierowcy pojawia się komunikat: „podwyższona temperatura – sprawdź komorę silnika”.
3. tryb –znacznie podwyższona temperatura –wówczas na desce rozdzielczej kierowcy pojawia się komunikat: „ewakuuj pasażerów i przystąp do gaszenia komorę silnika”.
4. tryb –pożar.
–„Oczywiście nas najbardziej interesuje 2 i 3 stopień zagrożenia. Tutaj kierowca może spokojnie zapanować nad sytuacją i nie musi dojść do wybuchu pożaru, a tym samym powstania znacznych szkód materialnych”–podkreśla Michał Kowalczyk. Co istotne KIBES może współpracować z systemem zarządzania flotą Fleet Menager, który oferują wiele funkcji: od mierzenia parametrów pracy pojazdu i pracy kierowcy do śledzenia przemieszczania się pojazdu, dwukierunkowej łączności i wspomagania nawigacji. System może także przekazywać do dyspozytora informacje o stanie temperatury w komorze silnika. To umożliwia pełną kontrolę nad sytuację i np. wysłanie dodatkowych instrukcji dla kierowcy lub –dzięki lokalizacji satelitarnej –wysłania na miejsce postoju autobusu odpowiednich służb ratunkowych. Dodatkowo zbierane w systemie dane dt. temperatury w komorze silnika pozwolą w przyszłości unikać niebezpiecznych sytuacji –np. braku systematycznych przeglądów serwisowych.
Pierwszym przewoźnikiem w Polsce, który zdecydował się na rozszerzenie systemu KIBES pod kątem profilaktyki antypożarowej była firma ZKM Gdańsk. We wszystkich odebranych w tym roku nowych autobusach Solaris Urbino zainstalowano 4 czujniki temperaturowe, które monitorują sytuację w komorze silnika. Następnie zostały one włączone do systemu FM2000 i on-line transmitują informacje o temperaturze w pojazdach do centrali ruchu ZKM. W zasadzie koszt takiego rozszerzania równa się kosztowi wprowadzenia dodatkowych czujników i ich włączenia do sieci. Czyli w porównaniu np. z automatycznymi systemami gaszącymi są to nieznaczne sumy. Tego typu system profilaktyki i informowania o zagrożeniu pożarowym (w oparciu o system KIBES32) jest już także standardowo montowany w autobusach Autosan. Czy Polak będzie mądry przed szkodą? Zobaczymy.
